Pić i nawadniać – to nie zawsze to samo

Trudno uwierzyć, jak wiele osób zapomina o nawadnianiu organizmu. Problem nasila się w chłodniejszych miesiącach roku, kiedy wiele osób zapomina, że potrzebujemy nie tylko pokarmu, ale przede wszystkim odpowiedniej ilość płynów. Po co warto sięgnąć, by się rozgrzać, nawodnić komórki i zapewnić optymalne funkcjonowanie organizmu?

article cover
123RF/PICSEL

Pić i nawadniać – to nie zawsze to samo

Trudno uwierzyć, jak wiele osób zapomina o nawadnianiu organizmu. Problem nasila się w chłodniejszych miesiącach roku, kiedy wiele osób zapomina, że potrzebujemy nie tylko pokarmu, ale przede wszystkim odpowiedniej ilość płynów. Po co warto sięgnąć, by się rozgrzać, nawodnić komórki i zapewnić optymalne funkcjonowanie organizmu?

Czym zatem zastąpić wodę? Herbatą? Owszem, byle nie czarną. Tu sytuacja jest analogiczna, jak w przypadku kawy – pijemy, ale kwaśny odczyn naparu nie pozwala nawodnić organizmu. Zdecydowanie lepiej zaparzyć herbatę czerwoną, zieloną, białą, owocową lub ziołową. Wybór jest szeroki i przy odrobinie dobrych chęci każdy znajdzie coś, co będzie mu nie tylko służyło, ale też smakowało. Picie ziół wielu osobom wydaje się zarezerwowane jedynie dla seniorów. Już czas zmienić ten stereotyp. Napary ziołowe mają piękny aromat, niepowtarzalny smak i wiele właściwości zdrowotnych. Mięta i melisa działają wyciszająco i usprawniają procesy trawienne. Podobnie jednak jak zielona herbata mają delikatnie wychładzające działanie, dlatego jeśli chcemy się rozgrzać sięgnijmy po napary w ciepłych odcieniach. O tej porze roku sprawdzi się herbata czerwona i malinowa czy napar z dzikiej róży. Dobrze czasem skusić się na filiżankę kopru włoskiego, rumianku czy pokrzywy. Dla przemarzniętych polecam napar z tymianku albo imbiru, najlepiej z dodatkiem kilku goździków. Ewa Koza, mamsmak.com
Czym zatem zastąpić wodę? Herbatą? Owszem, byle nie czarną. Tu sytuacja jest analogiczna, jak w przypadku kawy – pijemy, ale kwaśny odczyn naparu nie pozwala nawodnić organizmu. Zdecydowanie lepiej zaparzyć herbatę czerwoną, zieloną, białą, owocową lub ziołową. Wybór jest szeroki i przy odrobinie dobrych chęci każdy znajdzie coś, co będzie mu nie tylko służyło, ale też smakowało. Picie ziół wielu osobom wydaje się zarezerwowane jedynie dla seniorów. Już czas zmienić ten stereotyp. Napary ziołowe mają piękny aromat, niepowtarzalny smak i wiele właściwości zdrowotnych. Mięta i melisa działają wyciszająco i usprawniają procesy trawienne. Podobnie jednak jak zielona herbata mają delikatnie wychładzające działanie, dlatego jeśli chcemy się rozgrzać sięgnijmy po napary w ciepłych odcieniach. O tej porze roku sprawdzi się herbata czerwona i malinowa czy napar z dzikiej róży. Dobrze czasem skusić się na filiżankę kopru włoskiego, rumianku czy pokrzywy. Dla przemarzniętych polecam napar z tymianku albo imbiru, najlepiej z dodatkiem kilku goździków. Ewa Koza, mamsmak.com 123RF/PICSEL
Kawa rozpuszczalna Atutów kawy naturalnej jest pozbawiona kawa rozpuszczalna. Trudno je zestawić, to tak, jakby porównywać pyszną zupę krem z zupką chińską. Żeby powstała kawa rozpuszczalna, ziarna naturalnej trzeba poddać wieloetapowej obróbce. Stwarza to możliwość modyfikacji smakowych przy użyciu niekorzystnych dla zdrowia sztucznych substancji. Nietrudno się domyślić, że rozpuszczalna powstaje z najgorszych ziaren kawy, w końcu jest produktem przetworzonym mechanicznie, więc trudno dociec jakości pierwotnego surowca. Oczywiście kawa rozpuszczalna działa zakwaszająco i nie nawadnia.
Kawa rozpuszczalna Atutów kawy naturalnej jest pozbawiona kawa rozpuszczalna. Trudno je zestawić, to tak, jakby porównywać pyszną zupę krem z zupką chińską. Żeby powstała kawa rozpuszczalna, ziarna naturalnej trzeba poddać wieloetapowej obróbce. Stwarza to możliwość modyfikacji smakowych przy użyciu niekorzystnych dla zdrowia sztucznych substancji. Nietrudno się domyślić, że rozpuszczalna powstaje z najgorszych ziaren kawy, w końcu jest produktem przetworzonym mechanicznie, więc trudno dociec jakości pierwotnego surowca. Oczywiście kawa rozpuszczalna działa zakwaszająco i nie nawadnia. 123RF/PICSEL
Kawa naturalna Ma szeroką rzeszę fanów, których przekonuje głównie jej aromat i smak, a z tym trudno dyskutować. Nie są to jednak jedyne atuty kawy. Prawdziwa kawa naturalna ma wiele wartości odżywczych. Wypijana w rozsądnych ilościach: dwóch-trzech filiżanek dziennie, w tym ostatnia do godziny 17.00, sprzyja zdrowiu i nie zaburza rytmu dobowego. Trzeba jednak pamiętać, że kawa nie nawadnia. Ma silnie kwaśny odczyn, dlatego po filiżance małej czarnej koniecznie trzeba wypić szklankę wody.
Kawa naturalna Ma szeroką rzeszę fanów, których przekonuje głównie jej aromat i smak, a z tym trudno dyskutować. Nie są to jednak jedyne atuty kawy. Prawdziwa kawa naturalna ma wiele wartości odżywczych. Wypijana w rozsądnych ilościach: dwóch-trzech filiżanek dziennie, w tym ostatnia do godziny 17.00, sprzyja zdrowiu i nie zaburza rytmu dobowego. Trzeba jednak pamiętać, że kawa nie nawadnia. Ma silnie kwaśny odczyn, dlatego po filiżance małej czarnej koniecznie trzeba wypić szklankę wody. 123RF/PICSEL
Nie każdy napój nawadnia Alkohol, czarna kawa i czarna herbata nie nawadniają komórek. Mają silnie kwaśny odczyn, dlatego nie możemy wliczyć ich do dobowego bilansu wodnego.
Nie każdy napój nawadnia Alkohol, czarna kawa i czarna herbata nie nawadniają komórek. Mają silnie kwaśny odczyn, dlatego nie możemy wliczyć ich do dobowego bilansu wodnego. 123RF/PICSEL
Właściwe nawodnienie komórek jest punktem wyjścia do ich dobrego odżywienia organizmu. Tam, gdzie panuje susza, nie będzie rozwijało się życie. Z przerażeniem słucham relacji osób, które potrafią w ciągu doby wypić kilka filiżanek kawy, czasem szklankę wody i to wszystko. Jak zgodnie deklarują: nie czują pragnienia, więc nie piją więcej. Ciało ma jednak swoją cierpliwość i ograniczoną wydolność. Ponoć do czterdziestki możemy się nad nim znęcać, a potem role się odwracają. Jeśli zależy ci na zdrowiu – wypracuj nawyk regularnego sięgania po płyny. Dorosły człowiek powinien wypijać około dwa litry wody w ciągu doby. Możemy wymienić ją na inne napoje, ale tylko te o odczynie alkalicznym.
Właściwe nawodnienie komórek jest punktem wyjścia do ich dobrego odżywienia organizmu. Tam, gdzie panuje susza, nie będzie rozwijało się życie. Z przerażeniem słucham relacji osób, które potrafią w ciągu doby wypić kilka filiżanek kawy, czasem szklankę wody i to wszystko. Jak zgodnie deklarują: nie czują pragnienia, więc nie piją więcej. Ciało ma jednak swoją cierpliwość i ograniczoną wydolność. Ponoć do czterdziestki możemy się nad nim znęcać, a potem role się odwracają. Jeśli zależy ci na zdrowiu – wypracuj nawyk regularnego sięgania po płyny. Dorosły człowiek powinien wypijać około dwa litry wody w ciągu doby. Możemy wymienić ją na inne napoje, ale tylko te o odczynie alkalicznym.123RF/PICSEL
Oceń artykuł
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Najnowsze