Pięć filarów jesiennego stołu

Wzmacnianie odporności jest dziś ważniejsze, niż kiedykolwiek. Najskuteczniej zrobimy to od kuchni, przecież z tego, co zjadamy budowane są komórki naszego organizmu. To w kuchni, nie w aptece, mieszka nasze zdrowie. Na co warto postawiać?

123RF/PICSEL

Pięć filarów jesiennego stołu

5. Siedmiu wspaniałych Jesienią warto zrobić w kuchni miejsce dla najsilniejszych graczy. Czosnek, cebula, imbir, miód, goździki, kurkuma i cynamon, powinny grać w niej pierwsze skrzypce. Mają właściwości bakterio- i wirusobójcze, łagodzą stany zapalne, działają antyseptycznie, łagodzą przebieg i skracają czas trwania infekcji. Ewa Koza, mamsmak.com 123RF/PICSEL

4. Produkty wysokobłonnikowe Dlaczego wciąż mowa o błonniku? Dieta współczesnego człowieka, wysycona żywnością wysokoprzetworzoną jest wyjątkowo uboga w błonnik, stąd coraz młodsze osoby skarżą się na problemy trawienne. Oprócz warzyw i owoców świadomie włączajmy więc do jadłospisu: pieczywo pełnoziarniste, różne rodzaje kasz, ryż naturalny, brązowy, czarny i dziki, czyste (niedosładzane) płatki owsiane i otręby. 123RF/PICSEL

3. Owoce Choć zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i internetowych bez trudu dostaniemy dziś najbardziej wyszukane egzotyczne owoce, pamiętajmy o lokalnych darach natury. Polskie jabłka nigdy nie smakują tak dobrze, jak jesienią. Ten owoc ma unikatową cechę – jabłko jako jedyne ma wszystkie pięć frakcji błonnika. Śmiało sięgnijmy też po gruszki i śliwki. Zgodnie z zaleceniami Instytutu Żywności i Żywienia powinniśmy codziennie zjadać pięć porcji warzyw i owoców, z przewagą warzyw rzecz jasna. 123RF/PICSEL

2. Świeże warzywa Warzywa, po które warto sięgnąć jesienią to dynia, kalafior, brokuł i wszystkie korzeniowe: ziemniaki, marchew, seler, pietruszka, rzepa, kalarepa. Z nich pozyskamy cenne witaminy, minerały i kluczowy dla dobrej pracy jelit błonnik. Choć nie jest substancją odżywczą, jego rola jest nie do przecenienia. Błonnik stymuluje metabolizm i ruchy perystaltyczne jelit, ma korzystny wpływ na poziom cukru i cholesterolu we krwi, daje uczucie sytości i pomaga ograniczyć wielkość spożywanych posiłków. 123RF/PICSEL

Jedząc kiszonki, poza smakiem zyskamy porządny zastrzyk zdrowia. Kiszone warzywa i owoce to nie tylko porcja witamin, ale też bakterii kwasu mlekowego, który stymuluje oczyszczanie organizmu z toksyn i zbędnych produktów przemiany materii, wzmacnia system immunologiczny i chroni przed drobnoustrojami chorobotwórczymi. Kwas mlekowy ma korzystny wpływ na florę jelitową, stymuluje trawienie i wchłanianie pokarmów, dzięki czemu poprawia odżywienie komórek i wpływa na zwiększenie sił witalnych. Jego właściwościom kiszonki zawdzięczają etykietkę naturalnego probiotyku, z którego warto korzystać, szczególnie jesienią i zimą. 123RF/PICSEL

1. Kiszonki W Polsce największym powodzeniem cieszą się kiszone ogórki, kapusta, buraki i które zwykliśmy dodawać do obiadu. Można je łączyć z mięsem, rybami czy serwować w zestawach jarskich. Warto wiedzieć, że do kiszenia nadają się również czosnek, cebula, kalafior, marchew czy papryka, a także owoce, na przykład jabłka, śliwki, gruszki czy cytryny. 123RF/PICSEL

Pięć filarów jesiennego stołu

Najnowsze