Reklama

Pies sprzyja Twojemu zdrowiu

​W prawie połowie polskich domów mieszka jakieś stworzenie. Najczęściej hodujemy psy oraz koty, dalej są gryzonie i ptaki. Miło popatrzeć na chomika napychającego jedzeniem policzki, ale to właściciele psów mają z ich towarzystwa znacznie więcej zdrowotnych korzyści.

Główną korzyścią z posiadania psa są obowiązkowe spacery

Pogoda czy plucha, jego właściciel nie ma problemu z osiągnięciem zalecanych dziennych dawek aktywności. 

Czy pod względem czasu (30 minut ruchu dziennie), czy liczby kroków (10 tys.) - z psem zrealizujesz te cele bez trudu. 

Naukowcy z Sinclair School of Gerontological Nursing przy Uniwersytecie Missouri zauważyli, że starsze osoby, które regularnie chodzą na spacery z pupilami, są szczuplejsze, odczuwają mniej ograniczeń w życiu codziennym i znacznie rzadziej odwiedzają lekarza.

Reklama

Kontakt ze zwierzęciem obniża ciśnienie krwi

Wystarczy dotknąć ich miękkiego futra, a stres po prostu znika. To niesłychanie ważne! 

Brytyjscy naukowcy stwierdzili bowiem, że żyjący w napięciu mężczyźni są od wyluzowanych aż o 83 proc. bardziej zagrożeni chorobą serca i zawałem. U zestresowanych kobiet ryzyko to rośnie o 51 proc. Co ma do tego pies lub kot? 

Okazuje się, że wystarczy już od pięciu do 24 minut głaskania zaprzyjaźnionego futrzaka, by obniżyło się ciśnienie krwi, zwolnił rytm bicia serca, oddech stał się bardziej regularny, mięśnie się zrelaksowały. 

Te efekty pojawiały się w kontakcie z czworonogiem szybciej niż po zażyciu leku uspokajającego! 


Właściciele psów są bardziej odporni na infekcje

Jest to związane z opisanymi już zjawiskami: są mniej zestresowani (stres obniża odporność) i częściej spacerują na świeżym powietrzu. Ruch sprawia, że organizm produkuje więcej ciałek odpornościowych. A jeśli chodzimy rano (do godz. 10), lepiej śpimy. 

Ekspozycja na światło słoneczne we wczesnych godzinach pomaga regulować wewnętrzny zegar biologiczny oraz rytm snu i czuwania. Ludzie wyspani mają silniejsze układy immunologiczne. Oraz - potwierdziły to badania - mniejsze tendencje do tycia! 

To bardzo ważne, gdyż coraz więcej jest dowodów na to, że nadwaga, a zwłaszcza gromadzenie się tkanki tłuszczowej na brzuchu, sprzyja chorobom zapalnym, bo komórki tłuszczu brzusznego produkują substancje prozapalne. 

Co więcej, obecność tłuszczu w pasie zwiększa też ryzyko rozwoju insulinooporności, cukrzycy typu 2, a nawet nowotworu! Czyż to nie wspaniała wiadomość, że pies pomaga Ci uchronić się przed cukrzycą, bezsennością i rakiem?

Spacery z pupilem dają więcej szans na towarzyskie kontakty

A samotność zwiększa ryzyko różnych chorób. Powoduje, że organizm produkuje więcej kortyzolu, działającego prozapalnie hormonu stresu. Osoby samotne częściej chorują na serce, demencję czy artretyzm. 

Spotkania z ludźmi to także kontakt z innymi bakteriami i wirusami - rodzaj mikroszczepionki, która trenuje układ odpornościowy. 

Kocia terapia

Nosi nazwę felinoterapii. Pochodzi ona z jęz. łac. felis (kot) i grec. therapeia (leczenie). Kiedy te zwierzęta mruczą, ich ciała wibrują z częstotliwością, która działa na nas kojąco. Przyspiesza gojenie. Złamane kończyny pod wpływem "okładów" z mruczącego kota szybciej się zrastają! Prawdą jest więc stare przekonanie, że kot "wyciąga" chorobę i działa przeciwbólowo. 

Dla seniorów

Szwedzcy naukowcy odkryli, że gdy właściciel zwierzęcia patrzy mu w oczy,  jego organizm zaczyna wydzielać oksytocynę - jeden z hormonów szczęścia. W podeszłym wieku częstą dolegliwością są zaburzenia krążenia. 

To z kolei prowadzi do uczucia zimna w dłoniach i stopach. Temperatura kociego ciała wynosi ok. 38°C. Kiedy go głaszczemy, ogrzewa nasze dłonie. Poza tym to dobra gimnastyka dla stawów palców, które są zesztywniałe z powodu zwyrodnień. 

Dobry Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy