Reklama

Początek jesieni: grypa u progu

Chcesz być zdrowy? Nie wystarczy regularne mycie rąk i unikanie tłumów, by uciec przed grypą. Jak przekonują eksperci, najlepszym zabezpieczeniem przed zachorowaniem jest szczepionka.

Z początkiem września w Polsce rusza kolejny sezon szczepień przeciw grypie. W tym roku po raz pierwszy są dostępne innowacyjne szczepionki, które w swoim składzie zawierają dwa szczepy wirusa grypy typu A i dwie linie wirusa grypy typu B, dzięki czemu zapewniają najszerszą możliwą ochronę przed grypą.

"Szczepienie przeciw grypie to pewnego rodzaju ubezpieczenie przed nieszczęśliwym wypadkiem, jakim jest grypa. Ubezpieczenia tego najbardziej potrzebują ci, którzy szczególnie są narażeni na jej konsekwencje. Należą tu pacjenci z grup ryzyka powikłań pogrypowych, czyli seniorzy, chorujący przewlekle, dzieci i kobiety w ciąży" - uważa Adam Antczak, przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu zwalczania grypy.

Eksperci zalecali szczepienia, przestrzegając, że zachowanie higieny i unikanie tłumów może się okazać niewystarczające.

"Możemy przestrzegać częstego mycia rąk, unikać tłumów. Ale nie da się zmienić swoich aktywności życiowych. Osoba pracująca nie ma szans unikać tłumów. Skuteczność mycia rąk nie dorówna skuteczności szczepień" - podkreślał Marek Posobkiewicz, Główny Inspektor Sanitarny.

Według badań, skuteczność szczepień przeciw grypie wynosi 60-90 procent. "Nieskuteczna jest ta szczepionka, która nie została podana" - przekonuje Posobkiewicz, zachęcając do szczepień przeciwko grypie. "Szczepienie przeciw grypie nie daje odporności długotrwałej, dożywotniej. Należy te szczepienia powtarzać co roku" - dodaje.

Grypa jest na tyle groźną chorobą, że może prowadzić do ciężkich powikłań, takich jak zapalenie płuc, astma oskrzelowa, zaostrzenie choroby wieńcowej czy zapalenie mięśnia sercowego. "Chorób pogrypowych jest coraz więcej" - mówił podczas poniedziałkowej konferencji Antczak. Dlatego, jak przekonywał, należy się szczepić, najlepiej już we wrześniu, choć "jeśli zaszczepimy się w czasie sezonu, obniża się ryzyko zachorowania. Nigdy nie jest za późno na szczepienie przeciw grypie" - dodaje Antczak. Wytwarzanie przeciwciał po podaniu szczepionki trwa ok. dwóch tygodni, po upływie tego czasu szczepionka chroni nas przed zachorowaniem.

Niw wszyscy wiedzą, że w populacji na grypę zapada ok. 5-10 procent dorosłych, a aż 20-30 procent dzieci. Dlatego specjaliści zachęcają, by pamiętać o szczepieniu dzieci przeciw grypie. "Dzieci są źródłem zachorowań populacji dorosłych" - przestrzega Antczak.

Instytucje zdrowia publicznego na świecie i w Polsce rekomendują coroczne szczepienia przeciw grypie, ponieważ jak dotąd nie odkryto bardziej skutecznej metody zapobiegania grypie i jej powikłaniom.(PAP Life)

Reklama
PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy