Przez zęby do serca
Ludzie z brakami w uzębieniu są bardziej narażeni na groźne choroby serca, niż ci, którzy olśniewają pięknym uśmiechem.
- Choroby sercowo-naczyniowe w szczególności choroba wieńcowa stoją w bliskiej zależności od liczby zębów, które zostały danej osobie - powiedział autor badań, Anders Holmlund.
Osoby, które mają mniej niż 10 własnych zębów, są siedem razy bardziej narażone na śmierć z powodu choroby wieńcowej, niż osoby (tej samej płci i w tym samym wieku) mające więcej niż 25 zębów.
Chociaż w ciągu 15 lat wiele prac wykazywało związek między stanem jamy ustnej, a chorobą wieńcową, badania Holmlunda pokazały zależność między wystąpieniem schorzenia a liczba zębów.
Przebadano 7 647 kobiet i mężczyzn, w większości cierpiących na choroby przyzębia i przeanalizowano także przyczyny śmierci 629 osób, które zmarły w ciągu trwania badań. W 299 przypadkach przyczyną były choroby choroba sercowo-naczyniowe.
- Infekcje w jamie ustnej, w okolicach zębów - powiedział naukowiec - mogą przenosić się do systemu krążenia i powodować chroniczne stany zapalne, które są czynnikiem ryzyka dla wystąpienia zawału serca i innych chorób sercowo-naczyniowych.
Liczba naturalnych zębów może być odzwierciedleniem tego, na ile chronicznych stanów zapalnych człowiek był narażony w ciągu swojego życia, jednak warto pamiętać, że na wystąpienie chorób sercowo-naczyniowych mają też wpływ inne czynniki, których badanie nie brało pod uwagę.
Choroby serca są na świecie zabójcą nr jeden i co roku pochłaniają 17 milionów istnień (Dane WHO).
IG na podst. AFP