Przyjazne bakterie

Nie wszystkie bakterie są szkodliwe. Obok chorobotwórczych, które wywołują m.in. stany zapalne, są też dobroczynne. Jedne i drugie żyją w naszym organizmie. Odpowiednia ilość przyjaznych nam bakterii zapewnia równowagę flory bakteryjnej. Należą do nich m.in. Lactobacillus (pałeczki kwasu mlekowego) i Bifidobacterium. Nie pozwalają one bakteriom chorobotwórczym namnażać się tak bardzo, by nam szkodziły. Gdy jednak dobrych bakterii będzie za mało, zaczną się kłopoty zdrowotne.

Co może spowodować spadek ilości korzystnych dla nas bakterii?

• branie antybiotyku,
  
• zła dieta (za mało błonnika) lub nadużywanie alkoholu,
  
• zatrucie pokarmowe,
  
• choroby jelit.
  

To szczepy dobroczynnych bakterii (ich tzw. żywe kultury), które możemy dostarczyć organizmowi z zewnątrz. Probiotyki znajdują się w środkach leczniczych dostępnych w aptece bez recepty (np. Lacidofil, Lakcid, Trilac), a także w fermentowanych produktach mlecznych (takich jak kefir, jogurt czy zsiadłe mleko).

• Podczas brania antybiotyku, który zabija i złe, i dobre bakterie, a więc leczy, ale zarazem szkodzi. Probiotyki zażywamy kilka godzin przed lub po antybiotyku (nie jednocześnie!) i jeszcze przez dwa tygodnie po zakończeniu kuracji antybiotykiem.
• Można je też stosować profilaktycznie (np. jeśli mamy skłonności do infekcji albo kłopoty z jelitami).
• Probiotyki są również cennym sprzymierzeńcem w walce z alergią. Warto sięgać po polskie preparaty, ponieważ skuteczniejsze są zawsze te z obszaru geograficznego, w którym się żyje.
  

Czytajmy etykietki, bo inne probiotyki działają na przewód pokarmowy, a inne wzmacniają odporność itd. Nie wszystkie preparaty z probiotykami są równie skuteczne. Najlepiej kupować te, na których widnieje trójczłonowa nazwa bakterii (pierwszy człon to rodzaj, drugi - gatunek, trzeci - szczep). Ważna jest też liczba bakterii - im jest ich więcej, tym lepiej (w produktach spożywczych powinno być co najmniej 10 mln jednostek Bifidobacterium lub 100 mln Lactobacillus).