Sekrety kobiecych serc

Paradoksalnie, kobiety są w stanie wydać kilkadziesiąt złotych miesięcznie na kremy odmładzające, rzadko natomiast inwestują w badanie poziomu cholesterolu. Choć kosztuje ono ok. 7 zł, a ze skierowaniem lekarskim wykonywane jest bezpłatnie.

To mnie nie dotyczy

Z badań opinii publicznej, przeprowadzonych na zlecenie organizatorów kampanii "Sekrety kobiecych serc", wynika, że Polki niewiele wiedzą na temat chorób układu krążenia. Tylko 4proc. kobiet ma świadomość, że na miażdżycę można zachorować niezależnie od wieku. 96proc. się nad tym nie zastanawia, myśli, że problem ten będzie dotyczył ich w późniejszym wieku lub żyje w błędzie sądząc, że choroby układu krążenia to "specjalność" mężczyzn.

Cholesterol - cichy zabójca

Jak wynika z raportu ONZ na temat zdrowia Polek, choroby układu krążenia są drugą przyczyną zgonów, zaraz po nowotworach złośliwych. Z powodu dysfunkcji układu krążenia umiera ponad 15proc. Polek. Wbrew utartemu przekonaniu, jest to jedna z czołowych przyczyn zgonów także wśród młodych kobiet. Ponad połowa (bo aż 54proc.) kobiet z wykształceniem wyższym nie mierzyła poziomu cholesterolu w ciągu ostatnich 3 lat. A powinna przynajmniej raz do roku.

Zapobiegaj, żeby nie leczyć

Odłogiem leży profilaktyka sercowo-naczyniowa. Polki zarówno z regularnym mierzeniem ciśnienia i badaniem poziomu cholesterolu zwlekają do okresu menopauzy. Sądzą, że wcześniej chronione są przez hormony. Jednak poziom kobiecych hormonów zmienia się pod wpływem ciąży, macierzyństwa, leków, antykoncepcji i od regularnych badań nie powinno się uciekać. Do profilaktyki należy także dieta, aktywność fizyczna oraz umiejętność rozładowywania stresu. Jeżeli grozi nam perspektywa przewlekłej choroby, uzależnienia funkcjonowania organizmu od kosztownych lekarstw, to każdy się zgodzi, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Na ogół jednak to tylko słowa, bo wcześniej się o tym nie myśli...

Magdalena Szot