Reklama

SOS dla rogówki

Czasem wystarczy niefortunne dotknięcie oka palcem, by doszło do erozji jej nabłonka. To bardzo bolesne uszkodzenie. Jak sobie z tym radzić?

Najczęściej przyczyną tego problemu jest uraz mechaniczny. Do uszkodzenia (ubytku) nabłonka rogówki często dochodzi na łonie natury, np. na skutek urażenia oka gałązką podczas spaceru wśród drzew czy wąchania jakichś roślin. Zdarza się, że tak poruszymy kartką papieru, że jej krawędź czy róg trafi w oko. Główny objaw uszkodzenia nabłonka rogówki to silny, rwący ból. Jest najbardziej dotkliwy podczas ruchu powieki, porównywany do uczucia wbijania szpilek w oko lub cięcia żyletką. Czasem nie pozwala otworzyć oka. Towarzyszy mu łzawienie, światłowstręt, często przekrwienie gałki ocznej. Niekiedy może wystąpić także pogorszenie ostrości widzenia.

Reklama

Na szczęście nabłonek rogówki ma zdolność szybkiej regeneracji. U zdrowej osoby, nieobciążonej innymi chorobami, goi się całkowicie w czasie od jednego do trzech dni. W leczeniu stosowane są maści, żele lub krople z antybiotykiem. Zabezpieczają one oko przed ewentualną infekcją, ponieważ ubytek w nabłonku rogówki to "otwarte drzwi" dla bakterii i grzybów Podczas urazu mogą one przeniknąć w głąb rogówki i wywołać jej zapalenie czy owrzodzenie. Często oko zabezpieczane jest na dobę jałowym opatrunkiem. Nie tylko chroni to przed infekcją, ale też wspomaga gojenie i zmniejsza ból. 

Choroba może się odnawiać. Mówimy wtedy o nawrotowej erozji rogówki. Dolegliwości powracają w różnych odstępach czasu. U niektórych co kilka lat, miesięcy, u innych co kilka tygodni, a nawet dni. Nawrotowe erozje często wynikają ze skłonności rogówki do samoistnych ubytków nabłonka po uprzednim głębokim urazie. Nabłonek może nie tworzyć trwałych połączeń z pozostałymi warstwami rogówki, nie przylegać do nich prawidłowo, a wtedy łatwo się odwarstwia. Sprzyja temu m.in. suche oko. 

Przy nawrotowych erozjach ból jest najbardziej nasilony rano, po przebudzeniu, gdy oko jest przesuszone. Wieczorem, zgodnie z rytmem dobowym, wydzielanie łez się zmniejsza, a w trakcie nocnego wypoczynku ustaje całkowicie. Ponadto podczas snu zamknięte powieki ściśle przylegają do rogówki; przy ich otwieraniu może dojść do oderwania nowo powstałego nabłonka. 

W leczeniu nawrotowych erozji ważne jest zapobieganie wysuszeniu oka. Naturalnie rogówkę pokrywa film łzowy, który zwilża jej nabłonek, chroniąc go przed uszkodzeniami oraz zapewniając odpowiednie "smarowanie" powieki w jej ruchu po rogówce. Przy nawrotowych erozjach stabilność filmu łzowego często jest zaburzona. Oko wysycha i potrzebuje dodatkowego nawilżenia. Zapewniają je preparaty typu sztuczne łzy - krople, żele, maści. Trzeba je stosować kilkakrotnie w ciągu dnia, koniecznie wieczorem, przed snem. A nawet, jeśli jest taka potrzeba, w nocy - w ten sposób złagodzimy poranne dolegliwości bólowe.

Jeśli objawy erozji mają tendencję do częste go nawracania, aplikacja sztucznych łez potrzebna jest nie tylko w trakcie dolegliwości, lecz i po ich ustąpieniu,między kolejnymi nawrotami. Przy nawrotowych erozjach rogówki podczas ostrego ataku okulista może założyć na oko leczniczą soczewkę kontaktową. Zwykle nosimy ją kilka dni bez zdejmowania na noc. Jest ona formą ochronnego opatrunku i pomaga w lepszym przylgnięciu nabłonka do pozostałych warstw rogówki, przyspiesza jego regenerację i zmniejsza ból.

Czasem stosuje się leczenie chirurgiczne. Jednym z zabiegów jest abrazja rogówki. Polega na usunięciu nabłonka rogówki, co stwarza dogodne warunki do odtworzenia się nowego, zdrowszego nabłonka. W leczeniu wykorzystywany jest też laser ekscymerowy. Za jego pomocą zdejmowany jest uszkodzony nabłonek i modelowana sama rogówka. Podczas zabiegu jednocześnie można usunąć problem nawracającej erozji i wadę wzroku - krótkowzroczność.

Dobry Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy