Reklama

SPA water

Gdy wydaje nam się, że o dobrodziejstwach wynikających z picia wody powiedziano już chyba wszystko, co rusz doniesienia z badań mówią o kolejnych.

Ale co z tego, jeśli woda nam po prostu nie smakuje, toteż trudno nam wytrwać w postanowieniach, że będziemy ją pić. Podczas upałów często jednak zmusza nas do tego pragnienie albo zdrowy rozsądek, a jak pomóc sobie podczas wielomiesięcznej zimy?

Z pomocą przychodzi nam napój domowej roboty zwany SPA water, czyli po prostu woda smakowa, z dodatkami. Możliwości przygotowania tego napitku jest wiele, warto łączyć składniki i aromaty, czasem nawet nietypowo. Najpopularniejszym wariantem jest woda mineralna z plasterkiem cytryny czy pomarańczy, ale mało kto wie, że równie dobrze, a nawet lepiej smakuje woda przyprawiona plastrem świeżego ogórka. Inne polecane wersje to połączenie jabłek z arbuzem, malin z cytryną oraz mięty i cytrusów. 

Reklama

Dodatki można dowolnie mieszać i tworzyć coraz to nowe kombinacje owoców, warzyw oraz ziół. Jest to zdrowsze i bardziej naturalne rozwiązanie od dostępnych w sklepach wód smakowych. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy