Sprawdź, czy nie masz jaskry. Potem może być za późno!
W Światowym Tygodniu Jaskry, który przypada w dniach 7-13 marca, w wybranych gabinetach okulistycznych w całym kraju będzie można bezpłatnie zbadać wzrok w kierunku jaskry. Warto skorzystać! Jaskra dość długo przebiega bezobjawowo, ale czyni wtedy nieodwracalne szkody. Wczesne jej wykrycie to zaś szansa na uratowanie wzroku.
Dla wszystkich, którzy nie odwiedzili okulisty przez ostatni rok i nie mają zdiagnozowanej choroby, Polskie Towarzystwo Okulistyczne organizuje w dniach 7-13 marca tydzień bezpłatnych badań. W akcję zaangażowały się 74 placówki z 15 województw. Lista miejsc biorących udział w akcji dostępna jest na stronie: www.tydzienjaskry.pl. W tym roku zaplanowano przebadanie 2909 pacjentów, zatem warto się zapisać wcześniej.
Łukasz Słowik, u którego wykryto jaskrę, gdy był nastolatkiem, apeluje, aby nie bagatelizować tej choroby.
- Nie posłuchałem lekarza, nie stosowałem kropel, które miały mnie uchronić przed postępem choroby. Początkowo nic się nie zmieniało, lekarz nie zauważał, że nie stosuję się do jego zaleceń, rodziców łatwo było oszukać. Tak to trwało przez kilka lat. Ale w końcu pogarszający się wzrok zaczął wpływać na moje codzienne funkcjonowanie. Oprzytomniałem dopiero wtedy, kiedy zmiany były już nieodwracalne - wspomina.
Jak się dowiedział?
- Na początku to były błahe rzeczy: trudniej było mi zorientować w otwartej przestrzeni, na przykład w sklepie, gdy rozglądałem się na ulicy trudniej było mi znaleźć jakiś element ze względu na zwężające się pole widzenia. Z czasem zaczęło to wpływać również na moją sytuację zawodową, ponieważ kiedy nie mogę wszystkiego szybko i sprawnie spostrzec, niezależnie od swoich kompetencji jestem mniej atrakcyjnym pracownikiem. Wpłynęło to też na moje pasje. Nie mogę już tak aktywnie jeździć na rowerze jak kiedyś, to niebezpieczne nie tylko dla mnie, ale i dla innych - opowiada.
Łukasz Słowik jest przewodnikiem po "Niewidzialnej Wystawie", dzięki której można poczuć, jak świat odbierają ludzie niewidomi. Uważa, że jaskra wpływa na każdy aspekt jego życia. Zdarza się, że czynniki zewnętrzne, na które nie mamy wpływu, jak obecna sytuacja pandemiczna, dodatkowo je pogarsza.
Prof. Ewa Mrukwa - Kominek ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach uważa, że historia Łukasza Słowika pokazuje, jak istotne jest przestrzeganie zaleceń lekarskich przez pacjenta i - w szerszym zakresie - odpowiednia komunikacja między lekarzem a pacjentem.
- Naszą rolą jest uświadomić pacjentowi, jakie mogą być konsekwencje niezastosowania się do naszych zaleceń. Czasem konieczna jest rozmowa z psychologiem, czy nawet z psychiatrą. Depresja wywołana obawą utraty widzenia i utraty samodzielności jest bardzo dużym problemem - podkreśla prof. Mrukwa-Kominek.
Lęk, poczucie bezradności, niepokój, brak nadziei - to najczęściej odczuwane emocje związane z diagnozą. A ubytki w polu widzenia mogą sprawiać trudności w tak prostych czynnościach, jak wchodzenie po schodach czy poruszanie się po ulicy.
- Czynnikami nasilającymi stany depresyjne u pacjentów z jaskrą jest postępujące uszkodzenie pola widzenia, pogorszenie ostrości wzroku, konieczność stosowania wielu kropli do oczu i potrzeba leczenia operacyjnego - dodaje dr hab. n. med. Anna Zaleska-Żmijewska, Katedra i Klinika Okulistyki Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Zachorować może każdy, ale są czynniki, które narażają w sposób szczególny. To m.in.:
- wiek powyżej 40. roku życia,
- choroby kardiologiczne,
- występowanie jaskry w rodzinie,
- zaburzenia krążenia obwodowego,
- życie w ciągłym stresie.
Niezależnie od głównych czynników, profilaktyczne badanie w kierunku jaskry zalecane jest każdej osobie, która od roku nie była u okulisty. Wykrycie choroby we wczesnych stadiach zaawansowania jest bardzo ważne, ponieważ rozpoczęcie leczenia w odpowiednim czasie pozwala uniknąć całkowitej utraty widzenia. Zobaczyć niewidzialny świat Zwiedzającym "Niewidzialną wystawę" towarzyszą edukatorzy.
- Za każdym razem naszym gościom mówimy, aby czerpali z tego doświadczenia jak najwięcej - wyjaśnia Małgorzata Szumowska Dyrektor Generalny "Niewidzialnej Wystawy".
Jednym z celów wystawy jest też uzmysłowienie zwiedzającym znaczenia profilaktyki.
- Staramy się mobilizować naszych gości, by nie odwlekali wizyty u okulisty, bez względu na to, czy jest to wizyta refundowana czy trzeba za nią zapłacić. To wysiłek i wydatek, które warto ponieść - dodaje.
Szacuje się, że około 800 tysięcy ludzi w Polsce ma jaskrę, ale diagnozę ma tylko około połowa z nich. To dlatego, że jaskra rozwija się bez żadnych istotnych dolegliwości. W jednej z poprzednich edycji Tygodnia Jaskry na przebadanych niemal 2,5 tys. osób postawiono diagnozę jaskry lub skierowano na dalsze badania nieco ponad 1000 osób.
Monika Wysocka, PAP Zdrowie
Zobacz również: