Reklama

Szczepmy się! Krztusiec powraca!

Szczepionka "przypominająca", przyjęta co 10 lat, chroni nas, nasze dzieci i wnuki.

Kto jeszcze pamięta ostatnią wielką epidemię krztuśca w Polsce? Miała miejsce w latach 50. ub. wieku i szybko została opanowana dzięki wprowadzeniu powszechnych szczepień. Potem krztusiec zanikł na pół wieku. Dziś znowu się rozprzestrzenia. W Wielkiej Brytanii w 2012 roku zapadło na niego prawie 5 tys. dzieci. W październiku wprowadzono tam obowiązkowe szczepienia dla ciężarnych kobiet. W 2012 odnotowano też najgorszy wybuch krztuśca w USA od 50 lat. W Polsce rejestruje się rocznie ok. 3 tys. zachorowań. To jednak tylko czubek góry lodowej. Jak wynika z Ogólnopolskiego Badania Epidemiologii Krztuśca (OBEK) jest ich przynajmniej kilkadziesiąt razy więcej.

Reklama

Kalendarz szczepień

Obowiązkowo szczepionkę krztuśca podaje się dzieciom pierwszy raz w 2. lub 3. miesiącu życia i jeszcze trzy razy w ciągu pierwszych 2 lat. Ostatni raz powtarza się ją u sześciolatków. W wieku 14-16 lat stajemy się więc niestety znów całkowicie bezbronni, gdyż odporność na bakterie krztuśca wygasa. Według ekspertów każda dorosła osoba powinna decydować się na zastrzyk "przypominający" co 10 lat. Dlaczego to takie ważne? Aby chronić nie tylko nas samych, ale przede wszystkim mające z nami styczność niemowlęta. Szczepionka nie może być bowiem podawana dzieciom poniżej 2. miesiąca życia. Do tego czasu noworodki i niemowlęta są narażone na zakażenie ze strony rodziców i innych opiekunów, zwłaszcza dziadków, którzy najczęściej "łapią" bakterie krztuśca.

Jak się zarażamy?

Krztusiec, zwany też kokluszem, jest jedną z najbardziej zaraźliwych chorób zakaźnych. Wskaźnik podatności wynosi 90 proc. Oznacza to, że na każde nieuodpornione 100 osób mających kontakt z zakażonym 90 zachoruje, a tylko 10 uniknie choroby. Wystarczy, że chory kaszlnie lub kichnie, by w powietrze wydostały się tysiące groźnych mikrobów - bakterii Bordetella pertussis, czyli pałeczek krztuśca. Najpierw dokucza tylko katar i stan podgorączkowy, kichanie, łzawienie oczu i drapanie w gardle. A ponieważ krztusiec występuje od jesieni do wczesnej wiosny, zwykle więc brany jest za przeziębienie albo grypę. Zdarza się, że nawet lekarze nie umieją go wykryć, gdyż u osób dorosłych głównym i często jedynym objawem zakażenia pałeczką B. pertussis jest niespecyficzny, przedłużający się kaszel. Ryzyko infekcji istnieje zawsze, niezależnie od wieku, ale najostrzej krztusiec przebiega u nieuodpornionych niemowląt. Wstępna, kataralna, faza krztuśca trwa ok. 2 tygodni. Stopniowo dziecko coraz bardziej słabnie, gdyż bakterie atakują oskrzela i tkankę płucną.

Przebieg choroby

Między 10. a 14. dniem choroby kaszel przybiera na sile i ma już typowy charakter kokluszowy: kilka bezpośrednio następujących po sobie spazmatycznych kaszlnięć kończących się świszczącym oddechem. Potem kaszle się już prawie bez przerwy - przez całą dobę. Czasem ataki kończą się wymiotami, a ich siła powoduje u dziecka krwawe wybroczyny na twarzy, szyi i w oczach. W tym stadium choroby grozi bezdech, a nawet uduszenie się. U niemowląt i małych dzieci choroba może spowodować groźne powikłania: zapalenie płuc i ucha, uszkodzenie układu nerwowego. Dzieci do 6. roku życia muszą przebywać w szpitalu, gdyż podczas napadu kaszlu często dochodzi u nich do zatrzymania oddechu. Zarażona krztuścem osoba powinna jak najszybciej rozpocząć leczenie i zostać odizolowana od reszty rodziny, zwłaszcza dzieci. Pałeczki krztuśca są wrażliwe na antybiotyki z grupy makrolidów (erytromycynę, tetracykliny, kotrimoksazol, rifampicynę). Jednak nawet po wyleczeniu, przez pół roku, dokucza odruch kaszlowy. Może go wywołać praktycznie każda, nawet drobna infekcja. Zachorowanie na krztusiec nie wywołuje trwałej odporności na kolejne zakażenie.

Dwie szczepionki

"Przypominająca" szczepionka DTP to doskonała tarcza obronna przed krztuścem. Jest w spisie szczepionek zalecanych na 2013 rok dla dzieci od 14 lat i dla dorosłych. Nie jest jednak dla tych grup wiekowych finansowana z budżetu Ministerstwa Zdrowia. Dostępne są dwa rodzaje szczepionek DTP: starszej generacji, zawierająca zabitą komórkę bakterii - DTwP (bezpłatna w szczepieniu obowiązkowym), i nowsza płatna - bezkomórkowa DTaP. Szczepionki całokomórkowe dają nieco krótszą odporność: na 6-8 lat. Ponadto starsza szczepionka zbudowana jest z 6 tys. substancji białkowych, zaś nowa opiera się na 5 białkach. Dzięki temu DTaP daje mniejsze dolegliwości poszczepienne. Dla dzieci jest więc lepsza. Jej zaletą jest też niższa liczba ukłuć, które musi przyjąć niemo-wlę, co oszczędza mu bólu i łez, a rodzicom zdenerwowania.

Życie na Gorąco
Dowiedz się więcej na temat: szczepionka | krztusiec | infekcja | dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy