Reklama

Trujące substancje w warzywach i owocach

Dietetycy rekomendują, by codziennie zjadać ok. 800 gramów warzyw i owoców. Jakie korzyści zapewnia ich regularne spożywanie? Dzięki błonnikowi, poprawia się działanie układu pokarmowego, a witaminy np. zwiększają odporność organizmu oraz korzystnie wpływają na nasz wygląd. Niestety, w niektórych warzywach i owocach znajdują się potencjalnie trujące substancje, które mogą zagrażać naszemu zdrowiu. Na szczęście łatwo jest je zneutralizować i uczynić produkty bezpiecznymi. Na co zwrócić uwagę? Jakie warzywa mogą być niebezpieczne? Sprawdźmy.

Ziemniaki

Ziemniaki często goszczą na naszych stołach. Co zawierają? Są bogatym źródłem potasu, białka i węglowodanów, a także witaminy K oraz z grupy B. Niestety, ziemniaki czasami posiadają solaninę, która może wywoływać zatrucia pokarmowe: ból brzucha, wymioty oraz biegunki. Największe stężenie substancji występuje w zielonej, niedojrzałej części oraz w wyrastających z nich kiełkach. Takich ziemniaków nie trzeba wyrzucać – aby były bezpieczne do spożycia, trzeba odkroić niedojrzałe części.

Rabarbar

Rabarbar najczęściej jest składnikiem ciast, kompotów czy soków. W celach spożywczych używa się wyłącznie czerwono-różową łodygę. W pozostałych częściach tego warzywa, szczególnie w korzeniach i liściach, występuje kwas szczawiowy. Co powoduje? Przede wszystkim jego częste spożycie utrudnia wchłanianie przez organizm cennych pierwiastków: magnezu i wapnia. Poza tym może przyczyniać się do powstanie kamicy nerkowej. Kwas szczawiowy w niewielkich ilościach powoduje osłabienie organizmu, nudności i wymioty. Substancja ta zawarta jest również w szczawie, jednak zjedzenie przygotowanej z niego zupy na ogół nie wywołuje żadnych dolegliwości.

Reklama

Glikozydy cyjanogenne

Glikozydy cyjanogenne znajdują się w różnych roślinach, np. w morelach, brzoskwiniach czy jabłkach. Zlokalizowane są w pestkach – po ich strawieniu powstaje silnie trujący cyjanowodór. W dużych ilościach substancja ta poraża układ oddechowy, uniemożliwia więc swobodne oddychanie. Mogą także wystąpić: utrata przytomności, przyspieszona akcja serca, zawroty głowy, a w skrajnych przypadkach – zgon. Na szczęście trzeba zjeść bardzo dużo pestek (więcej niż pięć pestek moreli dziennie oraz dwie filiżanki z zmielonych pestek jabłek), aby stanowiły realne zagrożenie dla zdrowia i życia.

Pomidory

Pomidory zawierają sporą dawkę potasu, który wspiera funkcjonowanie układu krążenia i mięśni. To także źródło pełnowartościowego błonnika, witamin oraz likopenu, silnego przeciwutleniacza, który nie traci swoich właściwości podczas obróbki termicznej. Okazuje się również, że przetwory pomidorowe są zdrowsze niż surowe warzywo, ponieważ obróbka termiczna zwiększa ilość mikroelementów. Pomidory najlepiej smakują prosto z krzaka, wtedy gdy są najbardziej soczyste i pachną najintensywniej. Jednak należy wystrzegać się niedojrzałych pomidorów, gdyż zawierają tomatynę: toksynę, która może powodować kolki, biegunki, wymioty oraz nudności.

Pestycydy

Pestycydy to skuteczne środki ochrony roślin. Dzięki nim warzywa są mniej podatne na choroby grzybicze oraz na działanie szkodników. Niestety, kumulują się w jadalnych częściach roślin, przez co spożywamy je i narażamy się na szereg nieprzyjemnych dolegliwości neurologicznych, a także na ryzyko wystąpienia chorób nowotworowych. Jak się przed nimi chronić? Najlepiej wybierać warzywa uprawiane w sposób ekologiczny oraz te pochodzące od lokalnych dostawców. Jeśli nie ma takiej możliwości, wszystkie produkty należy przed spożyciem dokładnie umyć albo moczyć w wodzie wody i sody oczyszczonej (łyżka sody na litr wody), a następnie wypłukać pod bieżącą wodą.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama