"Uważność" - sprzymierzeńcem w diecie

Specjaliści wielokrotnie podkreślają, że dieta zaczyna się w głowie, a w utrzymaniu prawidłowej masy ciała, konieczne są nie tylko właściwa dieta i trening, ale również prawidłowe nastawienie i świadome żywienie, związane nie tylko z tym, co jemy, ale również jak jemy. W całym procesie istotna jest również nasza kondycja psychiczna, bo jak wskazują specjaliści stres również jest uznawany za jedną z przyczyn otyłości.

Jak tłumaczy Corinne Sweet, czołowa brytyjska psycholog, autorka bestsellerowej książki "Dziennik uważności", uważność to sposób na uspokojenie umysłu i wyhamowanie gonitwy myśli; to koncentracja na szczegółach bieżących wydarzeń, która pozwala skupić się na danej chwili.

- W dzisiejszym świecie rozprasza nas mnóstwo rzeczy - czujemy się zestresowani i przeciążeni nadmiarem informacji. Wszystko odbywa się w zawrotnym tempie, dwadzieścia cztery godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. Jesteśmy nieustannie bombardowani bodźcami i nie umiemy już się wyłączyć i po prostu być. Praktyka uważności pomaga po prostu przypomnieć sobie, jak skupiać się na poszczególnych zadaniach do wykonania, na chwili bieżącej, zamiast w panice usiłować zrobić wszystko naraz - wyjaśnia psycholog.

Najnowsze doniesienia naukowe wskazują, że medytacja, praktyka uważności, są narzędziem, które pomaga skoncentrować się na danej chwili. Jak to się ma do diety i zdrowego odżywiania? Specjaliści wykazali, że uważność pomaga dokonywać nam bardziej świadomych wyborów żywieniowych, jak również skoncentrować się na samym procesie konsumowania.

Jak wyjaśnia Michael Mantzios z Birmingham City University uważność pomaga wyostrzyć umiejętność rozróżniania głodu od zwykłej ochoty na zjedzenie czegoś, a w trakcie samego posiłku pozwala dostrzec moment, kiedy jesteśmy syci. (PAP Life)