Reklama

Wakacje z astmą

Chorzy na astmę mogą bez przeszkód wyjechać na wakacje. Wystarczy tylko, jeśli swoje plany wakacyjne skonsultują z lekarzem i oczywiście podczas wojaży nie zapomną o leczeniu.

Najkorzystniejszym dla astmatyków jest klimat ciepły oraz suchy, ponieważ gdy jest wilgotno, szybko rozwijają się pleśnie, które są niekorzystne dla wielu chorych. Latem alergikom szkodzą pyłki traw i zbóż oraz lipy i kasztanowce, dlatego najlepiej spędzać urlop nad otwartym morzem, gdzie ich stężenie jest niewielkie. Rozbijające się o brzeg fale morskie są źródłem aerosolu solnego. Ta mgiełka działa jak naturalna inhalacja. Dlatego doskonałym lekiem dla chorych na astmę są spacery brzegiem morza, najlepiej wczesnym rankiem i pod wieczór.

Ludziom z chorobami dróg oddechowych (także z astmą) dobrze służy również klimat górski. Na wysokości powyżej 750 m n.p.m. nie występują bowiem roztocza kurzu ani pyłki roślin.

Reklama

Urlop można spędzić na Pogórzu. Należy jedynie unikać wakacji w kotlinach górskich, gdzie gromadzi się najwięcej zanieczyszczeń, a drażniące powietrze może spowodować zwężenie oskrzeli.

Dla osób z astmą i alergią nie są wskazane spacery po lasach, szczególnie liściastych. Należy unikać skupisk olch i topoli. Dolegliwościami może zaowocować również wyprawa na łąkę. Natomiast przebywanie w otoczeniu drzew iglastych, jest zdrowe, gdyż ich olejki eteryczne działają łagodząco układ oddechowy.

Można wybrać się do ciepłych krajów. Nie ma przeciwwskazań do podróży samolotem. Nie jest jednak wskazana wycieczka zorganizowana, która łączy się z dużym pośpiechem. Lepiej wybrać się na urlop samodzielny, gdzie będzie można odpoczywać i zwiedzać we własnym tempie. Chorzy powinni mieć przy sobie lek rozkurczowy, który rozszerza oskrzela. Jest on pierwszą pomocą dla chorego podczas napadu astmy.

Jadąc za granicę, oprócz paszportu i karty informacyjnej na temat choroby, warto zabrać ze sobą polisę ubezpieczeniową uwzględniającą leczenie chorób przewlekłych z odpowiednio wysoką kwotą na pomoc lekarską i ewentualną hospitalizację.

Kuracja także latem

Mimo beztroskiego nastroju i pięknej pogody, wakacje nie mogą stać się jednak urlopem od choroby. Chociaż często, choć na chwilę, chciałoby się zrezygnować z leczenia, nie jest to dobry pomysł, bo objawy choroby mogą nagle ulec zaostrzeniu, szczególnie, iż podczas wojaży zmienia się klimat, pożywienie, woda czy strefa czasowa. To nierzadko powoduje stres, a wraz z nim napad astmy. Dlatego chory na astmę zawsze powinien nosić przy sobie odpowiednie leki zapisane przez lekarza. Najwygodniejsze w stosowaniu i bardzo skuteczne są preparaty łączone (terapia skojarzona), które zawierają dwa leki w jednym inhalatorze. Uproszczona terapia, czyli stosowanie 1 inhalatora zamiast dwóch powoduje, że pacjentowi łatwiej jest stosować się do zaleceń lekarza. Na urlop należy wziąć ze sobą zapas leków i ewentualnie recepty, aby móc kupić potrzebne lekarstwa za granicą.

Nie tylko błogie lenistwo

Ataki astmy objawiają się suchym kaszlem, krótkim świszczącym oddechem i dusznością, która utrudnia normalne oddychanie. Trudności w usunięciu powietrza z płuc, mogą trwać do kilku godzin. Dolegliwości nasilają się szczególnie w nocy lub po nadmiernym wysiłku. Nie oznacza to jednak, że osobom z astmą wakacyjny wypoczynek musi upływać wyłącznie na błogim lenistwie i leżeniu na plaży. Chory powinien wypoczywać czynnie, korzystać z kąpieli, spacerów i gier sportowych. Umiarkowana aktywność fizyczna jest wręcz wskazana, gdyż pod wpływem wysiłku korzystnie rozszerzają się oskrzela i następuje wzmocnienie mięśni oddechowych.

Jeżeli jednak ktoś planuje uprawiać bardziej intensywną dyscyplinę sportu, to powinien przedtem zażyć 1-2 dawki leku rozszerzającego oskrzela i zrobić rozgrzewkę. Należy unikać wysiłku zaraz po napadzie duszności, podczas infekcji oraz w zaostrzeniu objawów choroby.

Mając astmę można spokojnie chodzić po górach, jeździć na rowerze czy pływać. Najbardziej wskazane są te dyscypliny sportu, które łączą się z wysiłkiem rozłożonym w czasie, jak np. pływanie, lekkie biegi, wioślarstwo, kajakarstwo, surfing, siatkówka.

Niewskazane jest natomiast uprawianie sportów wyczynowo. Nie polecana jest wyczynowa jazda na rowerze, biegi długodystansowe, czyli stały, duży wysiłek. Osoby z nasiloną postacią astmy powinny też zrezygnować z nurkowania. Ten sport mogą uprawiać jedynie chorzy w okresie bezobjawowym, tylko z łagodną postacią astmy i po dokładnych badaniach spirometrycznych.

Dziecko z astmą na koloniach

Dziecko z astmą może tak jak jego rówieśnicy wyjechać na kolonie. O jego dolegliwościach należy jedynie poinformować wychowawcę. Dziecko powinno wziąć ze sobą leki przepisane przez lekarza. Medykamenty wraz z opisem dawkowania najlepiej dać opiekunowi grupy lub pielęgniarce.

Nie tylko na urlopie: unikaj alergenów!

Astma najczęściej jest związana z działaniem alergenów, głównie pyłków roślin, roztoczy, sierści zwierząt, pokarmów i substancji chemicznych. U osób z nadwrażliwością dróg oddechowych już niewielkie ilości alergenów mogą doprowadzić do napadów astmy.

Osoby uczulone na pyłki roślin powinny one na urlopie śledzić kalendarz kwitnień. W okresie pylenia roślin, na które jesteśmy uczuleni najlepiej nie ruszać się z domu, szczególnie przy wietrznej pogodzie, nie biwakować, nie wybierać się na wycieczki. Na spacery dobrze jest wychodzić po deszczu. Wychodząc z domu warto włożyć okulary przeciwsłoneczne, aby chronić oczy przed pyłkami i jak najczęściej twarz spłukiwać wodą. Podczas podróży samochodem lub pociągiem należy zamykać okna. W samochodach z klimatyzacją należy regularnie wymieniać filtry przeciwpyłowe.

Osoby uczulone na roztocza i zarodniki grzybów pleśniowych powinny unikać wilgotnych, a także klimatyzowanych pomieszczeń. Muszą uważać na meble z obiciami, grube zasłony, dywany, narzuty oraz poduszki i kołdry wełniane czy z pierza. Włókna naturalne lepiej zastąpić sztucznymi, które roztocza mniej "lubią". Należy też szczególnie zadbać o czystość mieszkania czy pokoju hotelowego.

Osoby uczulone na jad owadów np. os i pszczół, powinny latem mieć przy sobie zestaw leków pierwszej pomocy, a nawet strzykawkę z adrenaliną w razie wstrząsu anafilaktycznego.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pyłki | leki | dziecko | choroby | urlop | klimat | chorzy | wakacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy