Reklama

Wczesne objawy udaru mózgu. Ta wiedza może uratować ci życie!

W Polsce co 8 minut dochodzi do udaru, wiele z nich kończy się śmiercią lub trwałym paraliżem. W wielu przypadkach udar można początkowo przeoczyć, nie rozpoznając na czas jego objawów, albo myląc je ze zmęczeniem.

Po forach internetowych i serwisach społecznościowych krąży w ostatnich miesiącach historyjka, którą przytaczamy poniżej. Choć trudno zweryfikować jej prawdziwość, jest bardzo pomocna, by pokazać, że udar mózgu potrafi dawać bardzo nietypowe objawy, które mogą pojawiać się nawet dobę wcześniej. Znając je, jesteśmy w stanie uratować komuś życie!

"Prawdziwe zdarzenie:

Podczas letniego grilla jedna z pań nagle potknęła się i osunęła na ziemię. Zapewniała, że czuje się dobrze, i że nic jej nie jest, że tylko się poślizgnęła, bo ma nowe pantofelki. Parę osób w pobliżu chciało dzwonić po pogotowie. Przyjaciółki pomogły jej wstać i podały nowy talerz z jedzeniem. Ta pani wyglądała na trochę oszołomioną, ale mimo tego zdecydowała się uczestniczyć w przyjęciu, tak jakby się jej nic nie stało.

Późnym wieczorem do przyjaciół zadzwonił jej mąż i poinformował, że pogotowie zabrało żonę do szpitala. Zmarła o 18-tej następnego dnia. Okazało się, że dostała wylewu krwi do mózgu podczas imprezy.

Gdyby jej mąż lub przyjaciele wiedzieli jak zdiagnozować wylew krwi do mózgu, może mogli by uratować jej życie".

Reklama

Czy wylew i udar to ta sama choroba?

W języku potocznym oba pojęcia są stosowane zamiennie, choć z medycznego punktu widzenia nie oznaczają dokładnie tego samego.

Udar to pojęcie bardziej ogólne. Oznacza ono nagłe przerwanie pracy mózgu w wyniki zaburzeń krążenia krwi. Zaburzenia te mogą być dwojakiego rodzaju.

Udar niedokrwienny powstaje w wyniku zatrzymania dopływu krwi do mózgu, dochodzi do niego zwykle w wyniku zamknięcia lub obkurczenia naczyń krwionośnych. Udar niedokrwienny bywa też nazywany zawałem serca. Ten rodzaj udaru stanowi aż 80 proc. wszystkich przypadków.

Udar krwotoczny, który potocznie nazywa się wylewem, a fachowo - krwotokiem śródczaszkowym, polega na pęknięciu naczyń krwionośnych w mózgu - na przykład przerwaniu tętniaka. Może tez być efektem nadciśnienia tętniczego. W wyniku wylewu struktury mózgu zostają zniszczone, co zagraża sprawności człowieka, a nawet jego dalszemu życiu.

Jak wynika ze statystyk, do udaru dochodzi w Polsce co 8 minut. W leczeniu skutków udaru najważniejsza jest szybka reakcja, dlatego tak ważna jest znajomość objawów udaru, także tych wczesnych, które zapowiadają, że właściwy udar wydarzy się w ciągu kilku najbliższych godzin.

Jakie objawy daje udar?

Najwcześniej pojawia się zwykle nieostre albo podwójne widzenie, rozmazane kontury przedmiotów i postaci, słabszy wzrok w jednym lub obu oczach. Na kilka lub kilkanaście godzin przed udarem pojawia się mrowienie i drętwienie kończyn, słabsze krążenie, utrata mocy w nogach i rękach a nawet paraliż jednej ze stron ciała.

Widoczne jest też pogorszenie jakości mowy, bełkotanie, problemy ze znajdowaniem słów i budowaniem zdań,  a także problemy utrzymaniem równowagi, co dało się też zaobserwować u bohaterki przytaczanej historii. Wszystko to sprawia często wrażanie, że chory przesadził z ilością alkoholu, dlatego wiele udarów nie jest na czas diagnozowanych.

Wyraźnym symptomem wylewu krwi do mózgu jest ostry i nagły ból głowy, mocniejszy niż te, które znamy, choć ból ten nie pojawi się zawsze.

Prawie zawsze za to występuje niedowład jeden z połówek ciała, czasem też całkowity paraliż. Ponieważ zwykle pojawia się on po mocniejszym wysiłku, albo wyjątkowo trudnym dniu, zwykle zwalamy go na karb zmęczenia. Chory stopniowo traci panowanie nad swoim ciałem, zatacza się i przewraca, jest osłabiony. Mogą pojawić się też ataki padaczki, wymioty, majaczenie i utrata kontaktu z otoczeniem, aż do całkowitej utraty przytomności.

Jak szybko rozpoznać udar?

Lekarze na całym świecie są zgodni - nawet osoba będąca laikiem w kwestiach medycznym może szybko rozpoznać udar u towarzyszącej im osoby. Wystarczy poprosić o wykonanie trzech poleceń. Po pierwsze, niech pacjent się uśmiechnie. Po drugie, niech podniesie równocześnie obie ręce do góry. Po trzecie, niech wypowie niedługie zdanie. Jeśli zauważysz, że ma problem z wykonaniem którejkolwiek z tych czynności (np. uśmiechając się, podnosi tylko jeden kącik ust, albo jest w stanie podnieść jedną rękę, bełkocze), oznacza to, że doszło do udaru i jednostronnego paraliżu ciała.

W takich sytuacjach jak najszybciej wezwij pogotowie!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy