Więcej odporności
Każdy się czasem przeziębia, ale nawracające infekcje to sygnał, by zadbać o odporność. Zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym.
Za naszą odporność w pewnym stopniu odpowiadają geny, ale w dużej mierze zależy ona od trybu życia. Trzeba się wysypiać i znajdować czas na wypoczynek - wtedy odnawiają się komórki odpornościowe: limfocyty. Przemęczenie powoduje, że spada ich produkcja i zdolność do niszczenia drobnoustrojów chorobotwórczych. Podobnie działa przewlekły stres - wytwarzany pod jego wpływem hormon kortyzol nagromadzony w organizmie zaburza naturalną florę bakteryjną układu pokarmowego i ułatwia namnażanie się zarazków.
Ważne jest regularne rozładowywanie emocji - najlepiej przez aktywność fizyczną. Nie powinna być zbyt intensywna (przetrenowanie działa odwrotnie, osłabia odporność), za to systematyczna: spacery, nordic walking, pływanie itp. Ruch pobudza produkcję białych ciałek krwi i aktywizuje je do walki z chorobami, przyspiesza krążenie, odżywiając wszystkie tkanki, poprawia termoregulację - organizm lepiej radzi sobie ze zmianami temperatury i łatwiej zwalcza zarazki. Odporność można też wzmocnić, hartując się, np. przez naprzemienne ciepłe i zimne natryski, pocieranie ciała po kąpieli ręcznikiem zmoczonym zimną wodą, korzystanie z sauny.
Dieta powinna obfitować w witaminy. Przede wszystkim witaminę C, ona pobudza produkcję interferonu - białka pomagającego w walce z zarazkami - i aktywizuje białe krwinki, ale też witaminy A, B, E i minerały, głównie żelazo, cynk, selen. Im więcej warzyw i owoców, tym lepiej. W diecie powinny często gościć: produkty pełnoziarniste, brokuły, natka pietruszki, kiełki, zdrowe oleje, ryby, pestki i orzechy, kasze. Należy ograniczyć używki, bo kawa wypłukuje witaminy i mikroelementy, alkohol upośledza tworzenie białych krwinek, a papierosy sprzyjają tworzeniu się wolnych rolników, które osłabiają odporność organizmu.