Witamina D w dobrym towarzystwie
W pełni wykorzystamy jej dobroczynne właściwości, jeśli będziemy odpowiednio ją przyjmować.
Coraz więcej lekarzy zaleca swoim pacjentom witaminę D. Przeważnie dotyczy to kobiet po menopauzie, chorych na osteoporozę, ze schorzeniami miąższu wątroby i nerek, osób niedożywionych, z zaburzeniami wchłaniania jelitowego i chorobami dróg żółciowych.
Ale warto pamiętać, że profilaktycznie powinna brać ją każda z nas, przynajmniej od października do marca.
Zawsze z wapniem
Wiadomo, że witaminę D trzeba przyjmować z wapniem, który jest głównym budulcem kości. Jego wchłanianie odbywa się przede wszystkim w jelicie cienkim. Żeby przebiegało prawidłowo, konieczne są nośniki, czyli związki, które transportują wapń przez ściankę jelit do krwiobiegu.
Najważniejszym z nich jest witamina D. Powinna zatem występować w duecie z wapniem. Jego najlepsze naturalne źródła oprócz mleka i przetworów mlecznych to szproty oraz sardynki w oleju.
Pilnie potrzebna witamina K2
Jeśli brakuje witaminy K2, wapń zamiast w kości może wbudowywać się w tkanki miękkie, w tym w tętnice i żyły. Powoduje to ich zwapnienie, czyli przyczynia się do powstawania zmian miażdżycowych. Specjaliści mówią wówczas o tzw. paradoksie wapnia.
Witamina K2 od lat znana jest ze swojego udziału w procesach krzepnięcia krwi. Niedawno odkryto, że odgrywa też ważną rolę w procesie mineralizacji kości. Od niej zależy prawidłowe działanie tzw. osteokalcyny.
Jest to białko, które transportuje wapń do kości. Witaminę K2 znajdziemy w serach, jogurtach i kiszonkach. Zadbajmy, by nie zabrakło ich w naszej codziennej diecie.
Tłuszcz pomaga we wchłanianiu
Witamina D (a także K2) są rozpuszczalne w tłuszczach. Dlatego suplementy z tymi witaminami warto łykać podczas posiłku, najlepiej, gdy jemy np. tłustą rybę. W przyswajaniu pomagają też algi, a także półtłusty nabiał i jajka - ale tylko od zwierząt hodowanych w naturalnych warunkach.
Iwona Janczarek, konsultacja mgr farm. Sylwia Grześkowiak, Apteka Medicover w Atrium w Warszawie