Zastrzał - niełatwy przeciwnik
Ta z pozoru niewielka infekcja może się okazać trudna do pokonania. A czasem bywa fatalna w skutkach.
O zastrzał nietrudno: wystarczy zbyt głęboki manicure lub nieuważne obcinanie paznokci. Jeśli podczas wycinania skórek uszkodzisz tkanki, może się to skończyć ropną infekcją. Jeżeli ranki od razu nie zdezynfekujesz i nie zabezpieczysz, mogą do niej wniknąć bakterie, np. z obieranych zanieczyszczonych warzyw.
Zaczyna się niewinnie
Zranione miejsce pobolewa. Możesz mieć wrażenie, że końcówka palca pulsuje. To wezwanie do reakcji! Jeżeli nic nie zrobisz, będzie trudniej wygrać z infekcją. Ból się nasili, pojawi się tkliwość na dotyk, zaczerwienienie zakażonej okolicy i wyraźne ocieplenie części chorego palca. To objawy narastającego stanu zapalnego.
Palec spuchnie, a pod skórą zacznie gromadzić się ropa. Ból może nasilać się przy opuszczaniu dłoni oraz w nocy.
Pierwsza pomoc przy zastrzale to...
Gorąca woda. Nalej wrzątku do niewielkiego kubka. Jak tylko ostygnie na tyle, że dasz radę włożyć do niej palec - choćby na sekundę - zrób to. Wytrzymaj, ile się da. Powtarzaj to, póki woda nie wystygnie. Taką kurację funduj zastrzałowi co najmniej kilka razy dziennie.
Jest spora szansa, że - jeśli zadziałasz przy pierwszych objawach, zanim bakterie się namnożą i wnikną głębiej - gorące kąpiele je zabiją.
Domowe leki na zastrzał to szare mydło, soda i sól. Mydło zetrzyj na wiórki, rozpuść w bardzo ciepłej wodzie i wymocz palec. Mydliny łagodzą stan zapalny, pomagają "wyciągnąć" ropę z głębiej położonych struktur pod skórę. Jest szansa, że wyjdzie tą samą drogą, którą wniknęły bakterie.
Bardzo podobne działanie ma soda oczyszczona. Rozpuść 2 łyżeczki w 1/2 szklanki ciepłej wody. Mocz palec kilka razy dziennie. Jeśli nie masz sody i szarego mydła, wymocz go w 1/2 szklanki wody z dwiema łyżkami soli.
Zastrzał skutecznie zwalcza szałwia. Działa ściągająco i odkażająco, zabija bakterie. Zaparz przynajmniej trzy torebki szałwiowej herbatki w 1/2 szklanki wody i mocz palec w tym roztworze. Jeśli masz stosowaną w leczeniu chorób przyzębia mieszankę ziołową, też możesz jej użyć, bo zawiera szałwię. Przygotuj roztwór (dwa razy mocniejszy niż do płukania ust) i mocz w nim palec.
Leki z apteki: Rivanol w tabletkach i Tribiotic. Rivanol odkaża, więc warto moczyć palec w jego roztworze kilka razy dziennie. Zrób kąpiel według przepisu na opakowaniu. Tribiotic to dostępna bez recepty maść z antybiotykiem. Wieczorem nałóż ją na płatek kosmetyczny, przyłóż do chorego miejsca i zamocuj plastrem lub gumką (ale tak, by nie ściskać palca). Zostaw ten opatrunek na całą noc.
Wszystkie metody walki z zastrzałem można stosować zamiennie. Na przykład rano moczenie palca we wrzątku, w południe w Rivanolu, a po południu w naparze z szałwii. Koniecznie kup też jodynę i za pomocą patyczka kosmetycznego smaruj nią obficie chore miejsce i jego okolicę po każdym namaczaniu lub częściej - tyle razy, ile razy sobie o tym przypomnisz (jodyny nie da się przedawkować).
Kiedy do lekarza?
Jego interwencja jest konieczna, gdy domowe metody leczenia nie pomagają. Wiele zależy od tego, kiedy zaczniesz walczyć z infekcją. Moczenie sprawdza się w przypadku zastrzałów lekkich: skórnego i podskórnego - bakterie nie bytują zbyt głęboko, a ropa zbiera się pod naskórkiem lub w tkance podskórnej.
Jeśli zawędrują do ścięgien (zastrzał ścięgnisty), stawów lub kości (zastrzał stawowy i kostny), konieczne bywa nawet zażywanie antybiotyku.
Zaawansowany zastrzał leczy chirurg. Jeśli do 4 dni infekcja nie daje się wyleczyć w domu, konieczne bywa nacięcie skóry i usunięcie ropy. Istnieje bowiem ryzyko uszkodzenia objętych stanem zapalnym ścięgien czy stawów. W najgorszym przypadku może dojść do posocznicy.