Ziołowi sojusznicy smukłej figury
Bardzo chciałabyś zgubić zbędne kilogramy, ale niestety, nie przychodzi ci to łatwo? Dzięki leczniczym nasionkom, listkom i kwiatkom masz szansę to zmienić!
Przyczyną tego, że nie chudniemy, często jest... popołudniowy brak dietetycznej dyscypliny i jedzenie zbyt dużych porcji w porze podwieczorku lub kolacji. Ale zdarza się też, że choć trzymamy sumiennie dietę do końca dnia, to i tak nie widać oczekiwanych efektów...
Winowajcą może być rozleniwiony układ pokarmowy oraz gorsza praca żołądka, jelit lub wątroby. W każdym przypadku z pomocą przyjdą nam zioła i przygotowane z nich dobroczynne napoje. Roślinki warto dodawać też do posiłków. Podpowiadamy, które wybrać i jak je stosować.
Okiełznają nadmierny apetyt
Kozieradka. Okazuje się, że te niepozorne nasionka mogą mieć wspaniały wpływ na naszą figurę! Nasilają produkcję insuliny i równocześnie zwiększają wrażliwość tkanek na działanie tego hormonu. Pod ich wpływem mogą powstać nowe receptory insulinowe. Dzięki temu komórkom nie brakuje paliwa, a my... nie jesteśmy głodni.
Posypka na sałatki: Suszone nasiona kozieradki upraż na patelni i zmiel. Szczyptą proszku posyp ulubioną sałatkę (np. z kiełków, oliwek i tofu).
Yerba mate. Szczególnie cennym składnikiem jest tzw. teobromina. Działa na co najmniej 2 sposoby: zapewnia szybkie uczucie sytości podczas posiłku, a do tego dba, by nie minęło ono zbyt szybko. Efekt? Najadasz się mniejszymi porcjami i nie podjadasz między posiłkami.
Egzotyczna herbatka: Specjalne naczynie (tzw. matero) z włożoną do środka rurką wypełnij w 1/2 suszem, zalej wodą o temp. 65-84º C. Gdy susz ją wchłonie, zrób dolewkę. Nie odcedzaj! Pij raz dziennie.
Siemię lniane. Słynie z łagodzenia objawów choroby wrzodowej, tymczasem te same składniki mogą być pomocne również w... walce z łakomstwem! Chodzi o tzw. śluzy i olej - bardzo sycące, a przy tym łagodnie przeczyszczające. W brązowych nasionkach znajduje się też białko, które dodatkowo syci.
Ekstraskładnik wielu dań: Siemię utłucz w moździerzu. 1-2 szczyptami wzbogać owsiankę albo zupę, surówkę, koktajl.
Poprawią trawienie
Mięta. Jest to nie bez powodu jedno z najpopularniejszych ziółek! Każdy, kto go spróbował, wie, jak dobrze wpływa na układ pokarmowy. Usprawnia pracę żołądka i jelit.
Smaczny letni napój: Miętowy napar (kilka świeżych listków zalej szklanką wrzątku i przykryj na 10 min; odcedź) schłodź w lodówce. Dodaj plasterki limonki. Pij 2 razy dziennie.
Arcydzięgiel. Pobudza wydzielanie soku żołądkowego, żółci w wątrobie i soku trzustkowego. Przywraca też prawidłową perystaltykę jelit. Może więc być ci... arcypomocny!
Uniwersalna herbatka: Łyżeczkę suszonego rozdrobnionego korzenia zalej szklanką wrzątku i gotuj 5 min; odcedź. Pij 3 razy dziennie. Uwaga! W trakcie kuracji nie opalaj się.
Kruszyna. Jest szczególnie polecana przy skłonności do zaparć. Możesz ją stosować nawet przez dłuższy czas, gdyż nie powoduje uzależnienia (tak jak np. syntetyczne leki przeczyszczające).
Przeczyszczający odwar: 1/2 łyżki suszonych owoców zalej szklanką wody i gotuj 15 min na małym ogniu; odcedź. Pij raz dziennie 1-2 łyżeczki od herbaty.
Wspomogą oczyszczanie
Kminek. Przeciwdziała procesom fermentacji w jelitach i zapewnia... bardziej płaski brzuszek. Dzięki niemu wątroba wytwarza więcej żółci odprowadzającej z organizmu wszystko, co niepotrzebne lub szkodliwe.
Przeciwwzdęciowy napar: Łyżkę zmiażdżonych suszonych nasionek zalej szklanką wrzątku i przykryj na 15 min; odcedź. Pij 3 razy dziennie.
Pokrzywa. Ma działanie moczopędne, przez co pomaga pozbyć się z organizmu m.in. kwaśnych produktów przemiany materii i poprawia pH tkanek.
Zasadotwórcza zupka: 3 garści świeżo zerwanych (jak najdalej od ulicy!) i pokrojonych liści gotuj z bulionem na wolnym ogniu pod przykryciem przez 10-15 min.
Mniszek. To prawdziwy przyjaciel wątroby! Bardzo pomocny, gdy wytwarzanie żółci jest zbyt małe, gdy powstają zastoje w drogach żółciowych i pokarmy są źle trawione oraz przyswajane.
Smakowity sok: Świeże kwiaty opłucz przegotowaną wodą, pokrój drobno i wyciśnij z nich sok przez gazę. Pij 3 razy dziennie po małym kieliszku.