Reklama

Żylaki kończyn dolnych - jak skutecznie pozbyć się problemu?

Tępy ból kończyn dolnych, uczucie ciężkości nóg czy obrzęki goleni mogą świadczyć o rozwijającej się niewydolności żylnej. Skąd bierze się ta przypadłość i jak skutecznie sobie z nią radzić?

Niewydolność żylna to zespół objawów wynikających z zastoju krwi w naczyniach żylnych. Powstaje w wyniku niewłaściwego funkcjonowania zastawek, poszerzenia lub niedrożności żył. Rozróżniamy dwa rodzaje żylaków: pierwotne i wtórne. Przyczyny powstawania żylaków pierwotnych nie są znane. Czynnikami sprzyjającemu ich powstawaniu są m.in.  uwarunkowania dziedziczne (w wypadku, gdy żylaki występowały u obojga rodziców, ryzyko zachorowania wynosi aż 90%), płeć, siedzący trybu życia, ograniczona aktywność fizyczna, hormonalna terapia zastępcza, otyłość czy palenia papierosów. 

Reklama

Skala problemu

Z niewydolnością żylną zmaga się ponad połowa dorosłych Polaków. Zdecydowanie częściej problem ten dotyka kobiet. Szacuje się, że dotyczy on 40% kobiet w ciąży - ryzyko powstania żylaków w tym stanie wzrasta z powodu zmian hormonalnych, szybkiego przyrostu wagi ciała oraz ucisku płodu na żyłę główną. Niebezpieczeństwo powstania żylaków rośnie również z wiekiem.

Nieleczona niewydolność żylna powoduje nie tylko powstawanie nieestetycznych zmian na skórze, ale może również grozić niebezpiecznym powikłaniom, takich jak np. pęknięcie żylaka i krwotok. Utrata sporej ilości krwi może w takiej sytuacji doprowadzić do wstrząsu, a nawet zgonu. Mimo ryzyka wystąpienia ciężkich powikłań, badania przeprowadzone przez Polskie Towarzystwo Flebologiczne dowodzą niewielkiej świadomości Polaków na temat zapobiegania oraz leczenia chorób żylnych.

Po pierwsze: profilaktyka

Jak chronić nasze ciało przed powstaniem nieestetycznych i niebezpiecznych zmian? Sekretem jest przede wszystkim aktywny styl życia: bieganie, pływanie czy regularne spacery mogą zmniejszyć ryzyko wystąpienia niewydolności żylnej. Pomóc może również rezygnacja z długotrwałego stania w miejscu czy siedzenia w nieruchomej pozycji, zwłaszcza ze skrzyżowanymi nogami. Jeśli rodzaj pracy czy okoliczności nas do tego zmuszają, możemy robić krótkie przerwy oraz wykonywać proste ćwiczenia, np.  “maszerować" w miejscu czy przejść kilka kroków po schodach. Unikajmy też gorących kąpieli, prowadzących do rozszerzenia żył oraz noszenia zbyt obcisłych ubrań i butów na wysokim obcasie. 

Ważną rolę w profilaktyce odgrywa odpowiednia dieta. Do jadłospisu należy wprowadzić produkty bogate w błonnik i przeciwutleniacze. Regularnie uzupełniajmy też niedobory witamin C i P, odpowiadających za uszczelnianie naczyń krwionośnych. Właściwa dieta pomoże również w uniknięciu otyłości - jednej z głównych przyczyn powstawania żylaków.

Kompleksowa pomoc

Co zrobić, gdy profilaktyka nie pomogła i zaczynają się pojawiać pierwsze oznaki? Podstawą leczenia niewydolności żylnej jest kompresjoterapia, polegająca na stosowaniu materiałów uciskowych (pończoch uciskowych, specjalnych opasek czy bandaży), w celu poprawy krążenia wewnątrz żył oraz zmniejszenia średnicy naczyń. 

Z pomocą przychodzi również chirurgia estetyczna. Dobór techniki, stosowanej do leczenia niewydolności żylnej, zależy od lokalizacji oraz wielkości zmian naczyniowych. Popularną metodą leczenia niewydolności żylnej jest laseroterapia wewnątrznaczyniowa.

W trakcie zabiegu do niewydolnej żyły wprowadzane jest włókno lasera, które uszkadza wewnętrzną błonę naczynia, prowadząc do jego zwłóknienia, a następnie zrośnięcia. Dzięki laserom najnowszej generacji, stosowanym w trackie zabiegu, jest on bezpieczny i obciążony niewielkim ryzykiem uszkodzenia sąsiednich tkanek. Doskonały efekt kosmetyczny i gwarancja szybkiego powrotu do normalnego funkcjonowania zachęca do wyboru właśnie tej metody -  tłumaczy Szymon Miśkiewicz, lekarz z Kliniki Medycyny Estetycznej Vesuna.

Najlepszy czas na usunięcie żylaków

Po zabiegu niewskazane jest narażanie się na oddziaływanie wysokich temperatur: należy zrezygnować z kąpieli słonecznych, sauny, solarium, a gorącą kąpiel najlepiej zamienić na chłodny prysznic. Konieczne jest również noszenie specjalistycznych uciskowych opatrunków. Zaleca się również rezygnację na kilka tygodni z podróży samolotem czy długiej jazdy samochodem, w trakcie których przez wiele godzin będziemy musieli siedzieć w nieruchomej pozycji. Z tego powodu zima to najlepsza pora, by zdecydować się na zabiegi, pomagające bezpowrotnie pozbyć się żylaków.

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy