Aurora Teagarden, Trzy sypialnie, jeden trup.

Wciągający kryminał retro z wątkiem romansowym w tle!

Trzy sypialnie, jeden trup
Trzy sypialnie, jeden trupmateriały prasowe
Trzy sypialnie, jeden trup
Trzy sypialnie, jeden trupmateriały prasowe

Bystra detektyw amator znowu na tropie zagadki kryminalnej i... własnych marzeń!

Aurora Teagarden - sympatyczna okularnica i była bibliotekarka z niewielkiego miasteczka Lawrenceton w stanie Georgia - właśnie próbuje swoich sił w handlu nieruchomościami. Jej debiut w branży spokojnie można nazwać spektakularnym: kiedy oprowadza klientów swojej matki po zjawiskowym domu Andertonów, w jednej z trzech mieszczących się na piętrze sypialni odkrywa półnagie zwłoki kobiety. W kręgu podejrzanych o morderstwo nagle znajdują się wszyscy pośrednicy w Lawrenceton... i nie tylko.

Roe ma także inne zmartwienia na głowie. Usiłuje sprzedać odziedziczony po starszej koleżance dom, który - bo przecież nie mogłoby być inaczej! - znajduje się vis a vis mieszkania byłego faceta Roe, i znaleźć sobie lokum jak najdalej od Arthura, jego żony i córki. Do tego, choć Aurora od kilku miesięcy spotyka się z Aubreyem, nagle traci grunt pod nogami, gdy jej oczy napotykają brązowe spojrzenie nowego klienta matki, niejakiego Martina...

materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas