Bliżej miłości
Jest kilka cech stosunków międzyludzkich, jakie powodują, że miłość bywa pełniejsza i mocniejsza, o których na co dzień zapominamy, albo których nie zwykliśmy traktować poważnie. Warto je przypomnieć.
Wiemy, co to jest zazdrość. Niewielu z nas nigdy nie doświadczyło tego uczucia. Musimy z nim żyć i zmagać się właściwie całe życie. Nie zawsze uświadamiamy sobie jednak, że można nauczyć się żyć z tym uczuciem, że jest to niejako konieczność.
Jak to zrobić? Cóż, trzeba pogodzić się z myślą, że żaden inny człowiek nigdy nie będzie naszą wyłączną własnością. Kochać innego człowieka - to pozwolić mu być sobą.
Rozwój osobowości człowieka to proces rozłożony na całe życie i musimy pamiętać o tym, żeby ludzi przyjmować takimi, jakimi są w danej chwili: niepełnymi, niedoskonałymi, z mniejszymi lub większymi wadami. A czy możemy żądać od innych, żeby się przyznali do niedoskonałości, jeśli sami tego nie robimy?
Kolejna sprawa to drobnostki: często uczucie nie jest zabijane przez wielkie sprawy, ale przez trwające latami, pozornie drobne i nieistotne epizody!
Mogą to być bezmyślne komentarze, drobne przejawy egoizmu i nieliczenia się z bliskim człowiekiem, niewypowiedziane zdania czy non stop odkładane na później dobre uczynki. Często przypadkowych znajomych zwykliśmy traktować lepiej niż kogoś, komu wyznaliśmy naszą miłość.
I jeszcze jedna sprawa bardzo utrwalająca uczucie, ale z pozoru nie mająca z nim nic wspólnego: odwaga! Pamiętajmy: brak odwagi utrudnia zbliżenie. Musimy być pewni i odważni - pewnie wygłaszać twierdzenia, podejmować zobowiązania. Dlaczego? Choćby dlatego, że problemy, różnice zdań czy frustracje są nieodłącznymi elementami naszego życia i potrzebujemy odwagi, aby się im przeciwstawić.
Co jeszcze? Można by tak wymieniać i wymieniać, ale przecież każdy, kto kochał lub próbował kochać, wymieni dziesiątki innych okoliczności i trudności, na jakie można napotkać. Jedno jest jednak pewne, aby naprawdę kochać, trzeba dać miłości szansę...
Ola