Britney urodzi córkę?
Do mediów przedostaje się coraz więcej informacji i <a href="http://pomponik.pl" target="_blank">plotek</a> na temat ciąży 23-letniej Britney Spears.
Według najnowszych doniesień, popularna wokalistka podobno urodzi córeczkę, a poród ma się odbyć jesienią, prawdopodobnie we wrześniu. Obecnie Britney, wraz z mężem Kevinem Federlinem, spędza wakacje na Florydzie.
"Wszystko jest w porządku. Matka i córka mają się dobrze" - miała powiedziała Leslie Sloan, rzeczniczka Britney Spears, w rozmowie z dziennikiem "New York Daily News", nieświadomie ujawniając płeć dziecka.
Sloan później w innym dzienniku "New York Post" zaprzeczyła, że takie słowa padły. Według rzeczniczki sprostowanie ma się ukazać w kolejnym numerze "New York Daily News". Sloan dodała też, że nie zna płci dziecka.
Jednak informacja poszła w świat i kolejna firma bukmacherska ogłosiła zakłady, jakie imię będzie nosić dziecko słynnej pary.
Największe szanse (8:1) daje ona Lynn, czyli imię matki Britney. Z kolei prawdopodobieństwo, iż dziecko otrzyma imiona na Jamie Lynn (tak jak nazywa się siostra gwiazdy) wynosi 12:1.
Można także obstawiać imię Shar, które nosi Shar Jackson, matka dwójki dzieci Kevina Federline'a. Bukmacherzy uważają jednak, że Britney raczej nie zdecyduje się na taki krok (80:1).
Niektórzy dziennikarze wskazują, że dziecko, jeśli będzie to córka, może otrzymać imię Madison lub Lea. Pod takim przybranym nazwiskiem Britney Spears zatrzymała się w Ford Walton Beach Medical Center w ostatni weekend (9-10 kwietnia). Wokalistka obawiała się poronienia, na szczęście badania tego nie potwierdziły.
Britney stara się dbać o zdrowie dziecka. Ze względu na ciążę jakiś czas temu postanowiła odstawić alkohol i papierosy. Ten właśnie krok wzbudził falę pogłosek, że spodziewa się dziecka.
Wówczas jednak przedstawiciele wokalistki stanowczo zaprzeczali tym informacjom.