Były symbolem obciachu. Teraz triumfalnie powracają do naszych mieszkań

Stoją na półkach meblościanek naszych mam i babć. Niektóre potrafią kosztować fortunę. Kryształy z PRL znowu modne.

W PRL kryształy były ozdobą mieszkań / zdj. ilustracyjne
W PRL kryształy były ozdobą mieszkań / zdj. ilustracyjne source MONKPRESSEast News

Większość obywateli PRL nie miała dostępu do dóbr luksusowych. Synonimem przepychu stawały się więc towary z dzisiejszego punktu widzenia zwyczajne — jednym z nich były wyroby z kryształu, a precyzyjniej mówiąc - ze szkła kryształowego. Kryształowe wazony, patery czy popielniczki uważane były w tamtych czasach za rarytas, gdyż trudno je było po prostu nabyć w sklepie. Choć kryształy były wyrobem krajowym, dostępne były zazwyczaj jedynie spod lady.

W czasach PRL, Polska produkowała kryształy na masową skalę. Jednak produkcja kilkunastu polskich hut szkła kryształowego, między innymi  w Miejskiej Górce, Zawierciu, w Stroniu Śląskim, czy w Piechowicach przeznaczona była głównie na eksport — na rynek wewnętrzny trafiała jedynie niewielka część wyrobów. W latach 90. moda na kryształy minęła. Wraz z otworzeniem się polskiego rynku na towary z Zachodu, kryształowe naczynia przestały być atrakcyjne, a ich domowe kolekcje stały się wręcz synonimem obciachu. Przeminęła nie tylko moda, również większość hut nie przetrwała czasów transformacji ustrojowej. Dziś jedynym miejscem, w którym nadal tworzy się kryształy, jest Huta Szkła Kryształowego "Julia" w Piechowicach. 

Kryształy i porcelana przez lata zdobiły meblościanki Polaków
Kryształy i porcelana przez lata zdobiły meblościanki PolakówARKADIUSZ ZIOLEKEast News

Kryształy znów modne

Na fali zainteresowania wzornictwem z epoki PRL wraca również moda na kryształy. Z biegiem lat, kryształy z czasów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej stają się coraz rzadsze i droższe. Ich ceny na aukcjach internetowych oscylują od kilkudziesięciu do nawet kilkuset tysięcy złotych, w zależności od tego, czy sprzedawana jest pojedyncza sztuka, czy cała kolekcja. Wyroby dawno nieczynnych hut szkła kryształowego z lat 60-80. XX wieku, jak kryształowe wazony, patery, talerze, papierośnice, szklanki oraz zestawy porcelanowych naczyń, cieszą się dużym zainteresowaniem wśród kolekcjonerów i miłośników starych przedmiotów. Warto więc przejrzeć strych i piwnicę — być może kurzą się tam prawdziwe unikaty, które można spieniężyć na aukcji lub... znów wyeksponować w honorowym miejscu.

Czym jest kryształ?

Tutaj przychodzi czas na małe doprecyzowanie. Choć na transparentne, rzeźbione, dekoracyjne naczynia z PRL przyjęło mówić się "kryształy", tak naprawdę nie są one wykonane z naturalnego minerału, ale ze szkła kryształowego.

Szkło kryształowe jest produktem wytwarzanym w hutach szkła, jednak od zwykłego szkła różni się zawartością jednego składnika. O ile więc do produkcji szkła wykorzystuje się przede wszystkim piasek kwarcowy, węglan sodu oraz wapień, o tyle w procesie wytwarzania kryształu, zamiast zwykłych składników wapniowych stosuje się tlenek ołowiu. To właśnie dodatek tlenku ołowiu sprawia, że kryształ zyskuje unikalne właściwości optyczne, takie jak zdolność do załamywania światła.

Kultowe meblościanki, talerze i kryształy z PRL
Kultowe meblościanki, talerze i kryształy z PRL Arkadiusz ZiolekEast News

Typowy kryształ zawiera od 18 do 35 proc. tlenku ołowiu, przy czym wyższa zawartość tego związku przekłada się na lepsze właściwości materiału. To właśnie ołów sprawia, że kryształowe szkło jest gęstsze, słabiej przewodzi ciepło, ma wyższy współczynnik załamania światła, co skutkuje większym połyskiem, a także jest bardziej wytrzymałe i odporne. W przeszłości produkowano kryształy nawet z jego 80 proc. zawartością.

Jak dbać o szkło kryształowe?

By kryształy nie straciły swojego blasku, należy obchodzić się z nimi łagodnie. Przede wszystkim nie myć ich w zmywarce — zbyt wysoka temperatura i silne detergenty mogą zniszczyć kryształ. Zamiast czyszczenia mechanicznego, lepiej umyć kryształowe naczynia w letniej wodzie z dodatkiem niewielkiej ilości płynu do naczyń. Gąbki i ściereczki również należy wybierać jak najmniej chropowate — ostre zmywaki porysują powierzchnię kryształów.

Na cenę kryształów z PRL-u duży wpływ ma ich stan
Na cenę kryształów z PRL-u duży wpływ ma ich stanARKADIUSZ ZIOLEKEast News

Pamiętajmy również, że kryształowe naczynia trzeba myć od razu po użyciu i nie zostawiać w nich na dłużej resztek napojów, szczególnie czerwonego wina, które potrafi zostawić plamy na ich powierzchni.

Delikatnie umyte i wysuszone naczynia trzeba też wypolerować miękką ścierką z materiału, który nie pozostawia włókien.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas