Chiny: Ekipa dezynfekująca zabiła psa

Pies kobiety skierowanej na kwarantannę został zabity łomem przez ekipę dezynfekującą. Do zdarzenia doszło w Chinach, gdzie czwarta fala koronawirusa nie zwalnia tempa.

Ekipa dezynfekująca zabiła psa rasy corgi (zdj. ilustracyjne)
Ekipa dezynfekująca zabiła psa rasy corgi (zdj. ilustracyjne)123RF/PICSEL

W mediach społecznościowych zostało opublikowane nagranie, na którym widać, jak ekipa dezynfekująca pozbywa się psa kobiety przebywającej na kwarantannie. Widać na nim jak pies rasy corgi otrzymuje cios łomem. Przebywająca na kwarantannie w pobliskim hotelu kobieta została zapewniona, że jej pies będzie miał opiekę.

Do zdarzenia doszło w mieście Shangrao. Właścicielka psa uważa, że inne zwierzęta z jej osiedla spotkał ten sam los. Postanowiła opublikować w sieci nagranie pokazujące, co wydarzyło się w jej domu. W poście, który później został usunięty, napisała, co ją spotkało.

Kilka minut później, trzymając w rękach żółtą plastikową torbę, ci panowie powiedzieli, że sobie poradzili i że zabiorą psa. Nawet teraz nie wiem, czy mój pies jest żywy, czy martwy i dokąd został zabrany.

Okazało się, że pracownicy, którzy dopuścili się zabicia psa, zostali zwolnieni. Przez to, że w Chinach odnotowuje się wzrost liczby zakażeń, to na wszelkie sposoby próbuje się zatrzymać rozprzestrzenianie wirusa. Mieszkańcy są zdania, że dotyczy to także zwierząt, które są zabijane. W niektórych częściach kraju osoby skierowane na kwarantannę mogą jednak zabierać zwierzęta ze sobą. 

Brutalne pobicie psa rasy corgi przez ekipę dezynfekującą w Chinach doprowadziło do oburzenia w sieci i rozpoczęło dyskusję na ten temat.

Czytaj więcej:

Kiwi można jeść ze skórką. Ten owoc należy do superfoodInteria.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas