Chłopak wyśmiał jej urodę. Tak się odegrała

Na chwilę przed rozpadem kilkuletniego związku Willow Sky usłyszała od partnera, że wcale nie jest atrakcyjna i nikomu więcej się nie spodoba. Dla 23-letniej Brytyjki to był cios, który zrujnował jej pewność siebie. Na szczęście szybko stanęła na nogi, a eks zapewne żałuje swoich słów.

article cover
Jam Press/@ukwillow1 / SplashNews.com/East NewsEast News

Chłopak wyśmiał jej urodę. Tak się odegrała

Pewność siebie buduje się latami, ale bardzo szybko można ją stracić. Wystarczy jedno zdanie z ust najbliższej osoby, by ostatecznie zwątpić w siebie. I nie chodzi wcale o umiejętność przyjmowania krytyki. Ta może być przecież konstruktywna, jednak słowa jej byłego partnera trudno określić tym mianem.

Ta młoda kobieta zawiodła się na mężczyźnie, który miał być miłością jej życia. Na szczęście nie pozwoliła się stłamsić. Trudne doświadczenie sprawiło, że wyszła z tej sytuacji jeszcze silniejsza. On nie umiał jej docenić. Inni zrobili to z nawiązką.

Brytyjska modelka na chwilę zwątpiła w swój potencjał, ale teraz jest silniejsza niż kiedykolwiek wcześniej.
Willow Sky przez lata była w szczęśliwym związku i wszystko wskazywało na to, że wielka miłość znajdzie finał na ślubnym kobiercu. Wybranek Brytyjki ostatecznie okazał się jednak wyjątkowo nielojalny, a odchodząc nie przebierał w słowach.

Zrobił wszystko, by zniszczyć jej poczucie własnej wartości. To prawie się udało, ale młoda kobieta znalazła ukojenie w podstępnej zemście. Szybko pokazała mu, jak wiele stracił.
23-latka na odchodne usłyszała, że na pewno już nikomu się nie spodoba. Eks otwarcie zwątpił w jej atrakcyjność, wcześniej mając poważne problemy z lojalnością. 

Willow wielokrotnie przyłapywała go na kontaktowaniu się z innymi kobietami i nie ma wątpliwości, że była regularnie zdradzana. Najbardziej aktywny był latem, kiedy zdarzało mu się wyjeżdżać bez niej, aby móc bez skrępowania cieszyć się bliskością innych kobiet.
Samozadowolenie modelki legło w gruzach. Poczuła się nieatrakcyjna i uwierzyła w klątwę rzuconą przez byłego chłopaka, że już nikt nigdy jej nie doceni. Formą terapii miało być dołączenie do serwisu społecznościowego, którego użytkownicy prezentują swoje wdzięki, a wielbiciele ich za to nagradzają. 

Willow natychmiast rozbiła bank i dziś utrzymuje się z takiej działalności. Miała się nikomu nie spodobać, a zarabia podobno równowartość ponad 100 tys. zł miesięcznie.
+1
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas