Czy sąsiad może oświetlać moją posesję? Oto co na ten temat mówią przepisy

Relacje sąsiedzkie nie zawsze należą do łatwych. Nadmierny hałas czy przerastające przez płot drzewa to jedne z najpopularniejszych przyczyn konfliktów między sąsiadami, lecz do listy sporów coraz częściej dochodzi nadmierne oświetlenie posesji. Zdarza się, że światła ogrodowe sąsiada przeszkadzają nam w wypoczynku i zakłócają sen. Choć temat ten wydaje się błahy, prawo jasno reguluje kwestie związane z tego rodzaju uciążliwościami.

Czy sąsiad może oświetlać moją posesję? Oto co na ten temat mówią przepisy
Czy sąsiad może oświetlać moją posesję? Oto co na ten temat mówią przepisy123RF/PICSEL

Spory sąsiedzkie o immisje. Co na ten temat mówi prawo?

Aby zrozumieć problem uciążliwego oświetlenia, warto przyjrzeć się pojęciu immisji sąsiedzkich. W polskim prawie obejmują one wszelkie działania prowadzące do przenikania materii (np. wody, pyłów) lub energii (np. hałasu, światła) na inną nieruchomość. Kluczowym kryterium, decydującym o dopuszczalności takich działań, jest zasada "przeciętnej miary".

Zgodnie z art. 144 Kodeksu cywilnego, właściciel nieruchomości powinien powstrzymywać się od działań zakłócających korzystanie z sąsiednich posesji "ponad przeciętną miarę". Oznacza to, że choć pewien poziom zakłóceń wynikający z lokalnych warunków jest akceptowalny, nadmierne immisje mogą stanowić podstawę do interwencji prawnej.

Ważne jednak, by ocena zakłóceń była obiektywna i nie wynikała jedynie z subiektywnych odczuć osoby poszkodowanej.

Kiedy oświetlenie może być uznane za uciążliwą immisję?

Przykładem immisji świetlnej może być stałe działanie latarni ogrodowej sąsiada, której światło wpada wprost do sypialni w godzinach nocnych. Jeśli takie oświetlenie jest wyjątkowo intensywne i uporczywe, może zostać uznane za zakłócające korzystanie z nieruchomości. Nawet inwestycje o większej skali, takie jak oświetlenie stadionów czy boisk, muszą być zaprojektowane tak, by nie powodowały uciążliwego oddziaływania na sąsiadujące działki.

Ciekawym przypadkiem są immisje wynikające z odbicia światła. Przykładowo, błyszczące ogrodzenie wykonane z niepomalowanej blachy aluminiowej może odbijać promienie słoneczne na sąsiednią nieruchomość, powodując dyskomfort mieszkańców. W takich sytuacjach również można domagać się zmian, np. pomalowania ogrodzenia matową farbą lub jego demontażu.

Gdy oświetlenie sąsiada zakłóca nam nocny wypoczynek, możemy podjąć pewne kroki prawne
Gdy oświetlenie sąsiada zakłóca nam nocny wypoczynek, możemy podjąć pewne kroki prawne 123RF/PICSEL

Jak dochodzić swoich praw? Oto co możemy zrobić w takiej sytuacji

Jeśli oświetlenie sąsiada rzeczywiście zakłóca korzystanie z nieruchomości, można podjąć kroki prawne. W pierwszej kolejności warto zwrócić się do sąsiada z prośbą o rozwiązanie problemu, np. zamontowanie osłon na źródłach światła lub wyłączanie oświetlenia w określonych godzinach. W przypadku braku reakcji możliwe jest wystąpienie z roszczeniem negatoryjnym, polegającym na żądaniu zaniechania naruszeń. Przykładowo, możemy domagać się usunięcia latarni ogrodowej lub ograniczenia jej użycia.

Kluczowe dla sukcesu w sądzie jest zebranie dowodów na to, że immisje rzeczywiście występują i zakłócają normalne korzystanie z nieruchomości. Mogą to być zdjęcia, nagrania wideo lub relacje świadków. W bardziej skomplikowanych przypadkach przydatne może być powołanie biegłego, który dokona odpowiednich pomiarów i sporządzi opinię.

Oprócz zaniechania naruszeń, w wyjątkowo uciążliwych sytuacjach można również domagać się ochrony dóbr osobistych, takich jak nietykalność mieszkania. W takich przypadkach sąd może przyznać zadośćuczynienie pieniężne za doznane niedogodności.

Odliczanie do świąt czas zacząć© 2024 Associated Press
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas