Dużo siedzisz? Naukowcy donoszą: sięgnij po kawę. Złagodzi przykrą dolegliwość
Spędzasz długie godziny na krześle, cierpiąc przy tym na związane z siedzącym trybem życia dolegliwości? Naukowcy mają niecodziennie, ale dobre wiadomości. Jak się okazuje, problem może rozwiązać… kawa. „Mała czarna” ma być prawdziwym remedium, dobroczynnie wpływając na zdrowie. Wnioski ekspertów zaskakują.
Filiżanka aromatycznej, czarnej kawy jest dla wielu podstawą każdego poranka. A chociaż na jej temat narosło wiele mitów, wciąż znajduje się w codziennym menu wielu Polaków. Od lat czarny napój znajduje się jednak w centrum badań ekspertów, którzy próbują dokładniej ocenić jej wpływ na ludzki organizm.
Czy kawa źle wpływa na organizm? Eksperci rozwiewają wątpliwości
Mimo powszechnego przekonania, że kawa szkodzi, w rzeczywistości ostatnie badania EPIC (ang. European Prospective Investigation into Cancer and Nutrition) wskazują, że nie ma związku pomiędzy spożywaniem kawy, a występowaniem przewlekłych chorób, takich jak cukrzyca, rak czy nadciśnienie. Serwowana więc w rozsądnych ilościach, nie stanowi zagrożenia.
Zobacz również:
- Promienna cera nawet w chłodne dni. Jak zadbać o skórę w okresie jesienno-zimowymart. sponsorowany
- Nazywany "przyjacielem ogrodników". Rośliny wyrosną ze zdwojoną siłą
- Matowe srebro odzyska blask. Łatwo pozbędziesz się czarnego nalotu
- Nasmaruj patelnię i odczekaj. Tłuszcz przestanie pryskać na wszystkie strony
Co więcej, dwa lata temu naukowcy orzekli, że kawa przedłuża życie. Analizując dane zdrowotne 450 tys., pijących około 2-3 filiżanek kawy dziennie osób, zauważyli, że ci mają większe szanse żyć dłużej, niż te osoby, które po kawę nie sięgają w ogóle. Najnowsze ustalenia mogą zaskoczyć jeszcze bardziej.
Czy powinno się pić kawę? Naukowcy mają niecodzienne wnioski
Kawa ma być remedium na bolączkę dzisiejszych czasów - wynika z badań opublikowanych na łamach czasopisma "BMC Public Health". Siedzący tryb życia, bo o nim mowa, jest dziś prawdziwym zagrożeniem - może nie tylko doszczętnie zrujnować zdrowie kręgosłupa, ale jednocześnie sprzyjać rozwojowi otyłości czy cukrzycy typu II. W przypadku pierwszych dolegliwości, warto działać więc od razu - na przykład wybierając się na nieco dłuższy, półgodzinny spacer. Kiedy to jest jednak niemożliwe, naukowcy z chińskiego uniwersytetu Soochow rekomendują... wypicie kawy.
Eksperci przeanalizowali grupę 10 tys. Amerykanów, zbierając dane na ten temat w latach 2007-2018. Uczestnicy, sami informując, ile godzin dziennie siedzą, poddani zostali również szczegółowemu wywiadowi, dotyczącemu ich diety. Wnioski zaskakują.
Picie kawy miało bowiem niemal zupełnie znosić związek pomiędzy siedzącym trybem życia a podwyższonym ryzykiem śmierci z jakiejkolwiek przyczyny, w tym również z powodu chorób układu krążenia - donosi serwis national-geographic.pl. "Związek siedzącego trybu życia ze zwiększoną śmiertelnością zaobserwowano tylko wśród dorosłych niespożywających kawy, ale nie wśród osób ją spożywających" - piszą autorzy artykułu.
"Biorąc pod uwagę, że kawa jest złożonym związkiem, potrzebne są dalsze badania w celu zbadania tego cudownej mikstury" - stwierdzili przy tym badacze, nie wyjaśniając w badaniach dlaczego dokładnie kawa równoważy negatywne skutki siedzącego trybu życia.