Dziecko - mieć czy nie mieć?
Mieć dziecko, czy nie mieć - oto jest pytanie. Zanim podejmiemy decyzję, powinniśmy wziąć pod uwagę kilka bardzo istotnych czynników i ocenić, czy na pewno mamy wszystko, co pozwoli zapewnić szczęście potomkowi.
Sprawdź stan zdrowia i stan portfela
Ankietowani uważają planowanie dziecka za sprawę bardzo poważną, dlatego podjęcie decyzji o potomku wymaga, ich zdaniem, wzięcia pod uwagę kilku bardzo istotnych czynników. Do decyzji o posiadaniu dziecka respondenci podchodzą w swoich deklaracjach odpowiedzialnie i raczej dość... praktycznie. Mogą o tym świadczyć rzeczy, na które według nich należy przede wszystkim zwrócić uwagę zanim podejmie się decyzję o powiększeniu rodziny.
Jak wynika z odpowiedzi respondentów, przyszli rodzice powinni zwrócić uwagę na swój stan zdrowia, sytuację materialną i mieszkaniową. Zdecydowanie mniej istotne jest według nich analizowanie aktualnej sytuacji politycznej. Za najbardziej niepotrzebne uznano branie pod uwagę tego, pod jakim znakiem zodiaku przyjdzie na świat przyszły potomek.
Najmłodsi ankietowani - w wieku 18 - 29 lat - nieco odbiegali w swoich opiniach od reszty ankietowanych. Zdecydowanie częściej wskazywali na sytuację materialną i mieszkaniową jako podstawowe czynniki, które należy uwzględnić planując dziecko. Dopiero na kolejnym miejscu wymienili stan zdrowia przyszłych rodziców.
Najważniejsza - miłość
Wzięcie pod uwagę wszystkich wymienionych czynników przed przyjściem na świat dziecka nie jest jednak jedynym i bezwzględnym gwarantem zapewnienia mu szczęścia. Najważniejsze jest, aby przez całe życie dostarczać mu tego, co jest w życiu najważniejsze. Respondenci zostali zapytani o to, co ich zdaniem jest potrzebne dziecku do szczęścia.
Najważniejsze w życiu dziecka są rzeczy niematerialne - uczucia i kontakty z innymi, następnie wskazywano na - różnie pojmowaną - przestrzeń do rozwoju i zabawy. Najniżej w ocenach uplasowały się rzeczy materialne, które można posiadać.
Niemal jednogłośnie uznano, że dzieci do szczęścia potrzebują przede wszystkim ciepła i miłości oraz obecności obojga rodziców. Następnie wskazano na dwa ważne czynniki: towarzystwo rówieśników. Na piątym miejscu uplasował się własny pokój, a następnie miejsce do zabawy na podwórku. Trzy pozostałe odpowiedzi zostały ocenione przez respondentów zdecydowanie niżej. Według badanych dla szczęścia dziecka nie jest aż tak ważne, aby posiadało dużo zabawek, dostawało kieszonkowe oraz to, aby miało zamożnych rodziców.
Dobrzy i lepsi rodzice
Dla zapewnienia dziecku szczęścia należy nieustannie dostarczać mu ciepła i miłości - odpowiedzieli jednogłośnie ankietowani. A kto może mu takie uczucia zagwarantować? W sondażu żaden z alternatywnych opiekunów nie został uznany za lepszego od typowego małżeństwa dwojga rodziców. Najmniej wątpliwości, w porównaniu do pary małżeńskiej, budzi para żyjąca w związku bez ślubu. Zdaniem 74 proc. ankietowanych para ta wychowywałaby dziecko tak samo jak para małżeńska, ale jednocześnie aż 19 proc. badanych uważa, że formalizacja związku jest ważna i dwie osoby żyjące bez ślubu byłyby gorszymi rodzicami.
Wątpliwości wciąż zdecydowanie budzą rodzice samotnie wychowujący dziecko. Aż połowa ankietowanych uważa, że matka samotnie wychowująca dziecko sprawdza się w roli rodzica gorzej niż para małżeńska, 7 proc. uważa, że lepiej.
Chcemy mieć dzieci
Bez względu na trudności związane z wychowaniem dzieci, zdecydowana większość społeczeństwa albo posiada już potomstwo, albo planuje i chce je mieć. W przypadku respondentów biorących udział w sondażu Instytutu Badania Opinii RMF FM blisko dwie trzecie ankietowanych jest już rodzicami, około 31 proc. jeszcze nimi nie jest, ale - jak deklarują - chcieliby mieć dzieci. Tylko 3 proc. badanych nie chce mieć potomstwa, a jedna osoba jeszcze nie jest w tej kwestii zdecydowana.
W społeczeństwie polskim wciąż najpopularniejszy jest model rodziny 2 + 2. Poza przekonaniem, że najlepiej w roli rodziców sprawdza się dwoje rodziców, a dokładniej - para małżeńska, wśród ankietowanych dominuje także chęć posiadania dwójki dzieci. Aż 71 proc. respondentów, którzy chcą mieć dzieci, najchętniej chciałoby mieć dwójkę, blisko 13 proc. - trójkę, a niecałe 8 proc. - jedno dziecko.
Zdecydowanie mniej popularny jest zatem model rodziny wielodzietnej, tylko jeden ankietowany odpowiedział, że chciałby mieć pięcioro dzieci. Prawie 8 proc. nie potrafiło określić, ile dzieci chcieliby posiadać.
Chłopiec czy dziewczynka
Odpowiedzi odnośnie płci przyszłego dziecka wyraźnie wskazują, że nie ma żadnych dominujących preferencji w społeczeństwie i w tej kwestii zdania są podzielone. Najwięcej, bo prawie 43 proc. badanych odpowiedziało, że gdyby w najbliższym czasie miało im się urodzić dziecko, jego płeć byłaby im zupełnie obojętna. Wśród pozostałych przeważyła chęć posiadania chłopca. Ponad 31 proc. odpowiedziało, że woleliby potomka płci męskiej, nieco więcej niż 25 proc. - płci żeńskiej. Zgodnie z przewidywaniami, mężczyźni częściej odpowiadali, że woleliby mieć syna. Kobiety natomiast, częściej wskazywały na córkę.
Imię dla dziecka
Oprócz preferowanej płci dziecka, ankietowani poproszeni zostali także o podanie imienia - jednego męskiego i jednego żeńskiego, jakie nadaliby swojemu dziecku, gdyby miało im się urodzić w najbliższym czasie. Respondenci podawali bardzo różne propozycje, i nowsze, i starsze, i bardzo popularne i te wyszukane. W sumie, 300 ankietowanych wymieniło 75 różnych imion chłopięcych i 80 dziewczęcych. Zarówno wśród imion żeńskich, jak i męskich wygrały imiona uniwersalne, historyczne, biblijne, z tradycjami, wyprzedzając nowoczesne, modne i wyszukane typy.
Wśród imion męskich najwięcej głosów otrzymały imiona: Piotr i Karol. Następnie Mateusz, Adam, Kacper, Krzysztof. Najoryginalniejsze propozycje dla chłopców, to: Olaf, Kajetan, Jonatan, Mieszko i Gracjan. Wśród imion żeńskich zdecydowanym zwycięzcą okazało się imię Anna, następnie Magdalena. Na kolejnych miejscach znalazły się: Katarzyna, Aleksandra, Maria, Natalia, Klaudia. Najbardziej oryginalne propozycje to: Aniela, Ksenia, Nadia, Nicole, Debora i Ismena.