Dziwna choroba atakuje psy. Najpierw pojawiają się te objawy

Media w Wielkiej Brytanii alarmują, że wśród populacji tamtejszych czworonogów szerzy się nowa choroba. Naukowcy nie są zgodni co do jej źródła, pojawiają się wciąż nowe teorie i domysły. Wedle jednej z nich, za pojawieniem się nowego schorzenia stoi koronawirus.

Choroba najpierw zaatakowała w Yorkshire
Choroba najpierw zaatakowała w Yorkshire123RF/PICSEL

Nowa choroba psów w Yorkshire. Jakie są objawy?

Pierwsze przypadki zostały odnotowane w Yorkshire. Czworonogi po powrocie ze spaceru cierpiały na biegunkę i wymioty. Niektóre zapadały w letarg i otępienie.  Profesor Alan Radford, pracujący na Uniwersytecie w Liverpoolu, za przyczynę choroby uznaje koronawirusa jelitowego psów. Nikt jednak nie ma co do tego pewności, jako że badania wciąż są w toku. Radford zaznaczył równocześnie, że ten rodzaj koronawirusa nie jest w żaden sposób powiązany z COVID-19.

Gdzie najczęściej psy się zarażają?

W Wielkiej Brytanii nowa choroba budzi duży niepokój wśród właścicieli psów, co sprzyja mnożeniu się niepotwierdzonych informacji. Jedną z nich okazała się ta, że psy prawdopodobnie zarażały się po spacerze na plaży. Brytyjskie Stowarzyszenie Weterynaryjne dementuje te doniesienia.

Dotarły do nas również weterynaryjne raporty o czworonogach, które zachorowały mimo tego, że nigdy nie były na plaży
mówiła w rozmowie z BBC Justine Shotton, prezes Brytyjskiego Stowarzyszenia Weterynaryjnego

Wszyscy za to są zgodni, że w przypadku wystąpienia u czworonożnego podopiecznego niepokojących objawów, należy niezwłocznie udać się do weterynarza. Zarażone psy muszą być poddane kwarantannie. Jak do tej pory odnotowano jedynie jeden przypadek śmiertelny spowodowany tym wirusem.

***

Zobacz także:

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas