Elena Aiello miała przerażającą wizję. Co dokładnie zobaczyła stygmatyczka?
Elena Aiello to włoska zakonnica, błogosławiona ościoła katolickiego. W swoim życiu miała doświadczyć nie tylko stygmatów, ale otrzymała dar jasnowidzenia. Co w swoich wizjach zobaczyła mistyczka i jak odnosi się to do współczesnego świata?
Kim była Elena Aiello? Mistyczka, która zobaczyła przyszłość
Elena Aiello przyszła na świat w Montalto Uffugo w Kalabrii w 1895 roku. Urodziła się w biednej i licznej rodzinie, gdzie brakowało funduszy na odpowiednie wykształcenie dzieci.
Z poparciem rodziny postanowiła zostać zakonnicą. Wstąpiła w niezwykle młodym wieku do Zakonu Sióstr Przenajdroższej Krwi.
Tam też poważnie zachorowała, ale okazało się, że leczenie jest zbędne, bo Elena Aiello pewnego dnia wstała bez objawów choroby i uznała to za cudowne ozdrowienie, które przypisała św. Ricie.
Jednak od tego czasu coś się zmieniło, co miało wpływ na dalsze życie zakonnicy.
Elena Aiello doświadczała od momentu uzdrowienia widzeń Męki Pańskiej i to właśnie podczas jednego z takich transów, jak utrzymywała zakonnica, sam Jezus powiedział jej, że została uzdrowiona łaską.
Także w tamtym momencie została obdarzona stygmatami. Zdaniem wierzących były one niezwykłe.
Pojawiające się i znikające stygmaty Eleny Aiello
Od kiedy Elena Aiello zaczęła doznawać wizji, na jej ciele pojawiły się także stygmaty - na rękach, stopach oraz boku.
Jak przekazywała zakonnica, Jezus przekazał jej, że ślady męki będą pojawiać się na jej ciele co roku w Wielki Piątek, a następnie będą znikać.
Według słów wiernych tak właśnie się działo. W Wielkie Piątki Elena przeżywała to, co Jezus podczas ukrzyżowania i niezwykle cierpiała obdarzona tą łaską. Najpierw w malignie oblewała się krwawym potem, a następnie pojawiały się stygmaty.
Jej męka trwała tylko jeden dzień i jak utrzymywała Elena, gdy budziła się następnego dnia stygmatów nie było.
Proroctwo Eleny Aiello. Jaką przyszłość dla świata przekazał zakonnicy Matka Boska?
Elena Aiello miała objawienia Matki Bożej, Jezusa Chrystusa, św. Franciszka z Paoli i św. Rity, której zawdzięczała uzdrowienie.
Podczas tych doznań miała rozmawiać z nimi i to właśnie podczas jednego z widzeń Matka Boska ponoć przekazała zakonnicy proroctwo:
"Moje serce krwawi z powodu tak wielu cierpień w świecie. Zbliża się zagłada, a kara boża jest nieunikniona. Wkrótce świat będzie nękany wielkimi nieszczęściami, krwawymi rewolucjami, straszliwymi huraganami i wylewami wód. Świat będzie zaniepokojony nową wojną, o wiele straszliwszą. Niezwykle śmiercionośna broń zniszczy ludy i narody" - brzmi orędzie Matki Bożej przekazane zakonnicy.
W dalszej części proroctwa pojawiają się szczegóły, mówiące o tym, jakie narody będą doświadczone w tym rozlewie krwi:
"Kolejna straszna wojna nadejdzie ze wschodu na zachód. Rosja będzie walczyć z Ameryką i pustoszyć Europę. Ren będzie pełen trupów i krwi. Również Włochy zostaną obalone przez wielką rewolucję, a Papież będzie cierpieć. Rosja przemaszeruje nad wszystkimi narodami Europy, zwłaszcza przez Włochy, a jej flaga będzie powiewać nad kopułą Bazyliki św. Piotra".
Czyżby te słowa miały spełnić się teraz? Wizja III wojny światowej w przekazach Eleny Aiello jest okrutna i trudna do wyobrażenia. Matka Boża w święto Niepokalanego Serca 22 sierpnia 1960 roku miała powiedzieć:
"Godzina Bożej sprawiedliwości jest bliska i będzie straszna! Ogromne plagi zbliżają się do świata, a różne narody nawiedzają epidemie, głód, wielkie trzęsienia ziemi, przerażające huragany, z wezbranymi rzekami i morzami, które przyniosą ruinę i śmierć".
Apelowała także o nabożeństwa do Niepokalanego Serca.
"Nie lękajcie się, bo będę towarzyszyć moją matczyną opieką moim wiernym i wszystkim, którzy przyjmą moje naglące ostrzeżenia, a oni — zwłaszcza przez odmawianie mojego różańca — zostaną zbawieni" - miała obiecać Maryja.
W dalszych przekazach można znaleźć zapewnienia Matki Bożej o tym, że moce zła z całą wściekłością uderzą w ziemski glob. Dodatkowo zaznaczyła, że "bezbożni zginą zgodnie z nieubłaganą surowością Boskiej Sprawiedliwości".
Elena Aiello zmarła 19 czerwca 1961 r. w Rzymie, a w 1992 roku papież Jan Paweł II ogłosił ją Czcigodną Służebnicą Bożą. Jej beatyfikacja odbyła się 14 września 2011 r.