Europejska wojna o ser feta

Rozgorzała europejska wojna o biały owczy ser, czyli fetę. Francuzi produkują ponad tysiąc różnych odmian serów i bronią każdego z nich jak oka w głowie.

Francuscy rolnicy robią fetę równie dobrze, jak Grecy
Francuscy rolnicy robią fetę równie dobrze, jak GrecyRMF

Nadsekwańscy eksperci podkreślają, że już od blisko stu lat francuscy rolnicy robią fetę równie dobrze, jak Grecy.

"Dajcie nam żyć" - skandowali demonstrujący hodowcy owiec w Millau, którzy produkują rocznie aż 12 tysięcy ton fety. Obawiają się oni, że jeżeli używanie tej sławnej nazwy zostanie we Francji zakazane, to znajdą się oni w trudnej sytuacji finansowej.

Minister rolnictwa obiecał im jednak, że Paryż odwoła się od decyzji Brukseli do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i zasugerował, że już wkrótce będą wspólnie "fetować" zwycięstwo.

Jednak zdaniem wielu zagranicznych komentatorów stanowisko Francji jest mało logiczne, bo zakazuje ona producentom z innych krajów używania tak tradycyjnie francuskich nazw jak na przykład szampan czy koniak, ale jednocześnie chce przywłaszczyć sobie sławną grecką fetę.

RMF
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas