Gałęzie z drzewa sąsiada na naszej działce. Czy możemy wyciąć je bez pozwolenia?

Życie w zgodzie z sąsiadem czasami wymaga od nas anielskiej cierpliwości, ogromnej dawki wyrozumiałości i poświęcenia. Niestety zdarza się i tak, że mimo naszych dobrych chęci i starań, sąsiad nie daje przestrzeni do nawiązania dobrych relacji, przez co zmuszeni jesteśmy do podjęcia stanowczych działań. Jednym z bardzo częstych, sąsiedzkich sporów jest kwestia drzewa.

Czy możemy usunąć gałęzie drzewa, które zachodzą na naszą działkę?
Czy możemy usunąć gałęzie drzewa, które zachodzą na naszą działkę?123RF/PICSEL

Czy można wyciąć drzewa i krzewy sąsiada wchodzące na naszą posesję?

Sąsiedzkie spory, osobom trzecim, zazwyczaj wydają się błahe i bezsensowne, ale skoro mają miejsce, to niewątpliwie dla którejś ze stron dana sprawa znacząco wpływa na komfort codziennego funkcjonowania. Jednym z przykładów zgrzytu może być drzewo rosnące na jednej posesji, którego gałęzie przechodzą na drugą posesję.

Zacznijmy od tego, że drzewo rosnące na nieruchomości osoby fizycznej, może zostać wycięte przez właściciela takiej nieruchomości, bez potrzeby otrzymania zezwolenia, o ile usunięcie drzewa nie jest związane z jego przeznaczeniem do celów gospodarczych. Zatem w takim przypadku to właściciel działki podejmuje decyzję o wycięciu, a stanowisko sąsiada jest wówczas bez znaczenia.

Gałęzie i korzenie z drzewa sąsiada, które przechodzą na naszą działkę, możemy usunąć
Gałęzie i korzenie z drzewa sąsiada, które przechodzą na naszą działkę, możemy usunąć123RF/PICSEL

Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy drzewo lub krzew rosnące na działce sąsiada, za sprawą gałęzi lub korzeni, przedostaje się na nasz grunt. Artykuł 150 kodeksu cywilnego mówi o tym, że mamy wówczas prawo obciąć gałęzie, korzenie, a nawet owoce, które zachodzą na naszą działkę z posesji sąsiada.

Kodeks cywilny doprecyzowuje jednak, że w takiej sytuacji powinniśmy uprzedzić sąsiada o naszych zamiarach usunięcia niechcianych elementów roślinności i wyznaczyć mu termin do wycięcia spornych gałęzi lub korzeni. Najlepszym rozwiązaniem jest sporządzenie takiego zobowiązania pisemnie.

Jeśli nasz sąsiad nie wywiąże się w danym terminie z zobowiązania usunięcia roślinności przechodzącej z jego działki na nasz grunt, możemy sami przystąpić do czynności wycinki. Co więcej - obcięte fragmenty rośliny możemy zachować dla siebie.

Sąsiedzkie spory nie należą do rzadkości
Sąsiedzkie spory nie należą do rzadkości 123RF/PICSEL

Drzewo sąsiada zacienia naszą nieruchomość

Co jednak w sytuacji, kiedy drzewo sąsiada jest na tyle wysokie, że nie mamy możliwości odcięcia zalegających na nasz teren gałęzi lub gabaryty rośliny zacieniają naszą nieruchomość, przez co rośliny na działce nie chcą rosnąć?

Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych
czytamy w art. 144 kodeksu cywilnego

W praktyce oznacza to, że jeśli drzewo rosnące na działce sąsiada zacienia naszą nieruchomość, a działania sąsiada i jego zaniechania wpływają na prawa innych użytkowników gruntów, możemy złożyć pozew do sądu, w którym będziemy domagać się wycięcia drzewa.

Mieszkańcy Krakowa cieszą się z nowego miejsc. Zakrzówek pęka w szwachKarolina Burda, Karolina BurdaINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas