Ile wyniosą koszty związane ze śmiercią królowej Elżbiety II? Niewiarygodnie!
Od 8 września w Wielkiej Brytanii trwają uroczystości żałobne związane ze śmiercią królowej Elżbiety II. Każde z wydarzeń – łącznie z pogrzebem – pochłonie ogromne sumy. Brytyjskie media przewidują, że pożegnanie królowej może kosztować państwo miliardy funtów. Niektórzy obywatele protestują: czy w czasie recesji gospodarczej i rosnącej inflacji Wielką Brytanię stać na taką rozrzutność?
Ile kosztuje śmierć królowej? Media podają konkretne kwoty
Królowa Elżbieta II zmarła 8 września w wieku 96 lat. Monarchini zasiadała na tronie aż 70 lat. Uroczystości żałobne trwają już ponad tydzień. Na poniedziałek (19 września) zaplanowany został pogrzeb. Królowa zostanie pochowana w kaplicy św. Jerzego w Windsorze. Msza żałobna, która odbędzie się w Opactwie Westminsterskim zakończy 10-dniowy okres żałoby.
Uroczystości związane ze śmiercią Jej Królewskiej Mości są niezwykle eleganckie i... kosztowne. Brytyjskie media postanowiły oszacować, ile państwo wyda łącznie na pożegnanie królowej Elżbiety II. Pogrzeb to przecież nie wszystko. Zmiana władcy - a w związku z tym również symboliki monarchii - także kosztuje.
AJ+ poinformowało, że śmierć królowej może łącznie obciążyć Wielką Brytanię nawet na 7 mld dolarów. To niewiarygodna kwota.
Skąd taka kwota? Wydatków jest sporo
Na co Wielka Brytania wyda tak dużo pieniędzy? Uroczystości żałobne, które będą trwać łącznie dziesięć dni, pochłaniają gigantyczne kwoty. Na pogrzebie pojawią się przedstawiciele państw z całego świata. Wielka Brytania musi zapewnić śmietance towarzyskiej najlepszą ochronę.
Ponadto śmierć królowej rozpoczyna okres zmian w monarchii. Następcą Elżbiety II został książę Karol, teraz nazywany królem Karolem III. W następnych miesiącach Wielka Brytania będzie musiała zmienić symbole, na których widniał wizerunek królowej - mowa tu oczywiście o monetach i banknotach, ale również mundurach czy nawet paszportach obywateli. To wszystko kosztuje...
Czy Wielką Brytanię stać na wszystkie wspomniane wydatki? Niektórzy obywatele - analizując sytuację gospodarczą w państwie - mają wątpliwości. W sieci nie brakuje głosów oburzenia.
***
Zobacz również: