Jak poznać kogoś, nie mieszkając z nim...
...czy widując się parę razy w tygodniu w kinie, kawiarni czy pubie. Czy tak można się naprawdę poznać?
Przez jakieś 10 lat może i tak, choć i tak jest to wątpliwe, bo nie widzimy drugiej osoby w innych sytuacjach. Wspólne mieszkanie daje tę możliwość, daje poznać drugą osobę w rozlazłych kapciach, czasem rozczochraną, nieumytą, wymiętą, złą, rozkapryszoną, załamaną, smutną, wesołą itd... Nie mieszkając razem, tylko na randce, nie zobaczymy się rozczochrani i w starej dziurawej piżamie z misiem bez ręki... - moniau