Jak rozpoznać, że kot jest chory?

Koty przez wiele osób uważane są za stworzenia, które chadzają wyłącznie własnymi drogami i ich kontakt z człowiekiem ogranicza się tylko do zamanifestowania pory karmienia oraz zaznaczenia chęci na pieszczoty. Jednak miłośnicy mruczków doskonale wiedzą, że koty to – wbrew pozorom – bardzo towarzyskie istoty i wykazują niezwykłe przywiązanie do swoich właścicieli: stoją u boku podczas domowych obowiązków, są chętne do zabaw i harców, a także potrafią przyjść na zawołanie lub wybiegają na powitanie. Choć koty mogą okazać wiele czułości, często są również bardzo skryte, więc czasami trudno rozczytać, że naszemu pupilowi coś dolega. Te zwierzaki często posiadają mocny temperament, ale ich organizm może szwankować tak, że niezbędna jest pomoc specjalisty. Dlatego należy przyjrzeć się swojemu kotu dokładnie, aby jasno odczytać, że jest chory.

Kot często towarzyszy człowiekowi
Kot często towarzyszy człowiekowi ©123RF/PICSEL
Czy czarny kot przynosi pecha?Interia.tv

Na co trzeba zwracać uwagę?

Koty są towarzyskie
©123RF/PICSEL

Każdy właściciel kota doskonale wie, jaki temperament ma jego mruczek. Może on mieć różne przyzwyczajenia i charakter, który zależny jest od bardzo wielu czynników. Wpływ na to mają wiek i waga kota, częstotliwość przebywania z domownikami, obecność innych zwierzaków, życie wyłącznie w czterech ścianach czy możliwość wyjścia na świeże powietrze. Pierwszym niepokojącym symptomem jest zmiana charakteru kota. Jeśli nie jest to związane z panującą aurą (zimą mruczki mają tendencję do częstszych drzemek), to warto zastanowić się nad pójściem do weterynarza, gdyż może być to sygnałem, że z kotem dzieje się coś niedobrego.

Oznaki choroby kota

Kot nigdy nie zamanifestuje jasno swojej niedyspozycji. Może on wysyłać subtelne znaki swojemu właścicielowi, który ten ma za zadanie je odczytać. Co powinno wzbudzić naszą czujność? Przede wszystkim unikanie kontaktu i częstsze niż zwykle chowanie się w różnych zakamarkach. Mruczek, który jest w niedyspozycji, rzadko pozwala się głaskać, a także nie daje się podnosić czy trzymać na rękach. Może on również stracić formę: być osowiały, leżeć lub tracić ochotę na interakcje z domownikami. Czasem może dziać się odwrotnie: kot wykazuje się niespotykaną wcześniej agresją wobec innych zwierząt lub ludzi, a także ostentacyjnie miauczeć.

Patrz na to, co je

Koci apetyt
©123RF/PICSEL

Koty są bardzo wybrednymi zwierzętami i często przyzwyczajone do jednego rarytasu są mu wierne przez dłuższy czas. Jeśli jednak mruczek unika smakowitych kąsków, to sygnał, że może dojść do podrażnienia układu pokarmowego, który jest bardzo delikatny. Niepokojące są również wymioty oraz zmiana częstotliwości wypróżniania się. Warto również przyjrzeć się temu, co znajduje się w kuwecie (szczególnie na konsystencję i wielkość kału). Chory kot nierzadko traci na wadze, co przy imponującym futrze może być trudne do odczytania. Dlatego warto od czasu do czasu mruczka ważyć i monitorować wszelkie zmiany. Pamiętajmy, że nagłe przybieranie na wadze może być też niebezpiecznym symptomem.

Kot nie jest złośliwy!

Dobrze traktowany oraz ułożony kot raczej nie sprawia problemu. Choć czasem sprawia psikusy, to są one niewinne. Nawet, gdy doskonale jest świadomy konsekwencji, ulega pokusie na widok kawałka sznurka, opadniętego z domowych roślin liścia, czy innych przedmiotów, które w kocich oczach jawią się jako wspaniałe zabawki. Kot raz nauczony korzystania z kuwety załatwia się do niej stale i odstępstwem mogą być nasze zaniedbania, czyli nieusuwanie wszelkich nieczystości na bieżąco. Wtedy może załatwić się poza wyznaczonym miejscem i jedyne pretensje możemy mieć do siebie. Jednak, gdy kuweta jest perfekcyjnie czysta, a kot mimo tego załatwia się w innych miejscach, to znak, że trzeba udać się do weterynarza. Wyjątkiem mogą być jedynie niewysterylizowane i niewykastrowane mruczki, które moczem znaczą okresowo swój teren.

Nie tylko utajone objawy

Kocia agresja
©123RF/PICSEL

Oczywiście, nie zawsze jest tak, że musimy odczytywać ukryte i subtelne sygnały wysyłane przez kota. Wiele chorób skórnych lub pasożytniczych ujawnia się na futrze, które może się przerzedzać, tracić blask, a także wypadać. W przypadku zranień, powstałych strupów czy wysypek nie warto czekać, tylko od razu udać się do specjalisty, ponieważ wymaga to specjalistycznego leczenia. Zła kondycja skóry może być również wynikiem także chorych narządów lub postępującej choroby nowotworowej. Warto również sprawdzić, jak kot oddycha. Niepokojące mogą być wszelkie szmery, świsty, chrapania, a także zmiany w okolicach nosa.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas