Jak w średniowieczu dbano o wysoką frekwencję na mszach? Metody zaskakują

Frekwencja w kościołach nie zawsze wynikała z duchowej potrzeby wiernych
Frekwencja w kościołach nie zawsze wynikała z duchowej potrzeby wiernychYouTube
Izabela Skierska, autorka książki „Obowiązek mszalny w średniowiecznej Polsce” podaje przykład regulacji wprowadzonych przez kapitułę krakowską w jej dobrach pabianickich i rzgowskich w latach 1600 i 1604. Zgodnie z nimi każdy mieszczanin i obywatel był zobowiązany uczestniczyć w niedziele i święta we mszy świętej i wysłuchać kazania. Przepis egzekwowali specjalni „dziesiętnicy”, których rozstawiano na każdej ulicy i w rynku, i na wsiach. Zapisywali oni nazwiska osób, które nie poszły do kościoła i przekazywali listę miejscowym władzom. Na każdego takiego przestępcę nakładano następnie karę w wysokości 1 grosza.
przytacza Kamil Janicki z serwisu Ciekawostki Historyczne.
Dziś frekwencja w kościołach systematycznie spada
Dziś frekwencja w kościołach systematycznie spada123RF/PICSEL
Andrzej Piaseczny: Coming out i wiaraINTERIA.PL
Oceń artykuł
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?