"Jak z horroru!". Ciastka wzbudziły niesmak

Te makaroniki są na pewno słodkie w smaku, ale wizualnie przypadły do gustu tylko nielicznym. Nietypowy wypiek z okazji baby shower wywołał poruszenie w mediach społecznościowych. Komentatorzy nie kryją przerażenia.

Wciąż nie wiadomo, jak na ten widok zareagowali goście
Wciąż nie wiadomo, jak na ten widok zareagowali gościetwitter.com/ChaucerBabearchiwum prywatne

Fani słodkości raczej nie wybrzydzają i uwielbiają każdego rodzaju desery. Jednak z jakiegoś powodu chyba największym uznaniem cieszą się słynne makaroniki, czyli migdałowe ciasteczka wywodzące się z Włoch i Francji. Przygotowywane w niskiej temperaturze wypieki mają unikalną konsystencję i niezwykły aromat.

Można je spotkać w wielu wersjach kolorystycznych i smakowych. Choć jest o nich coraz głośniej, w Polsce nie są przekąską pierwszego wyboru. Swoje bez wątpienia robi cena, bo jedna niewielka sztuka to koszt 2, a nawet 4 złotych. Mówimy o wersji oryginalnej, bo czasami zamiast zmielonych migdałów stosowane są tańsze zamienniki: orzechy włoskie, laskowe, nasiona słonecznika czy płatki owsiane.

Zazwyczaj serwowane są na specjalne okazje, a wtedy przyjmują nawet najbardziej wymyślne formy.

Tradycja organizowania baby shower dotarła też do Polski
Tradycja organizowania baby shower dotarła też do Polski123RF/PICSEL

Jednym z najciekawszych przykładów podzieliła się ostatnio Kelly Evans, użytkowniczka Twittera. Kobieta opublikowała na swoim profilu zdjęcie ciasteczek przygotowanych na przyjęcie z okazji zbliżających się narodzin potomka.

"Tak, to naprawdę są makaroniki. Zostały stworzone z okazji baby shower" – dowiadujemy się z opisu zdjęcia, które zszokowało internautów.

Widzimy na nim maleńkie ciasteczka o cielistym kolorze. Cukrowa polewa na górnej warstwie została uformowana przez cukiernika na kształt dziecięcych twarzy. Główki wyglądają do złudzenia jak prawdziwe, co tylko potęguje upiorny efekt.

"Uwielbiam makaroniki, ale tego bym nie tknęła". "Wyglądają jak żywcem wyjęte z horroru". "Będą mi się śniły po nocach" – komentują roztrzęsieni użytkownicy. Mimo to zdjęcie zdobyło już tysiące polubień.

Niektórzy podejrzewali, że to tylko żart, ale nie trzeba daleko szukać, aby zrozumieć skalę zjawiska. Ciastka przybierające ludzkie oblicza są bardzo popularną "atrakcją" na tego typu przyjęciach. Dzieje się to głównie w Stanach Zjednoczonych, ale polskie cukiernie także je oferują.

Wyglądają apetycznie?

***
Zobacz także:

Szybkie ciasteczka dla gościInteria Kulinaria
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas