Karetka nie zabrała rodzącej kobiety. Urodziła pod szpitalem

Historia nietypowego porodu zakończyła się szczęśliwie
Historia nietypowego porodu zakończyła się szczęśliwie123RF/PICSEL

Odmowa pogotowia

Przyjechał zespół pogotowia i powiedziano nam, że oni nie są taksówką i nie będą wozić jej rzeczy niezbędnych przy porodzie oraz dla dziecka. Zasugerował znalezienie innego środka transportu. Mówili, że ją samą mogą zabrać, ale rzeczy już nie. Żona ledwo stała, oni widzieli to wszystko
opowiada mąż kobiety

Poród pod szpitalem

Jeśli mamy do czynienia z trwającą akcją porodową, to jak najbardziej możemy przewieźć taką pacjentkę. Jest to jasna sprawa, bo może chodzić o zagrożenie dla zdrowia zarówno dla kobiety, jak i dziecka. Jeśli mamy bóle porodowe bez rozpoczętej akcji, to tak mamy skonstruowany w Polsce system, że karetki nie służą do przewożenia takich osób
powiedział portalowi dr Paweł Gawłowski
Maria Sadowska: W covidzie, gdybym żyła z muzyki, to umarłabym z głoduKatarzyna ZdanowiczINTERIA.PL
zdjęcie
Oceń artykuł
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?