Kasia Nosowska: Narzeczony z zespołu
Kasia Nosowska, wokalistka grupy Hey, mająca również na koncie trzy albumy solowe, przyznała, że ma nowego narzeczonego.
Nosowska w rozmowie z dwutygodnikiem "Viva!" została pociągnięta za język przez dziennikarkę magazynu, gdy w jednej z odpowiedzi powiedziała, iż jej nowy narzeczony ma podobne do niej poczucie humoru.
O swoim nowym partnerze życiowym wypowiadała się jednak bardzo ostrożnie.
"Wszyscy znają moją historię z poprzednim narzeczonym [aktor Redbad Klynstra - red.]: okładka w kolorowym magazynie, relacja z wieczoru panieńskiego, a potem bolesne rozstanie. Zaczynam przypuszczać, że związki opowiedziane w prasie kończą się wraz z wyczerpaniem nakładu".
"Drugi raz tak nie chcę. Mogę tylko powiedzieć, że jestem z kolegą z zespołu i jest to wspaniały układ" - stwierdziła Kasia Nosowska.
Wokalistka przyznała, że chciałaby kiedyś wziąć ślub, lecz nic więcej nie chciała dodać.
"Ostatnio byłam na kilku ślubach i przyrzekam, ze w tym jest coś magicznego. Mnie nie jest łatwo sprowokować do głębokiego wzruszenia i łez w miejscu publicznym, na każdym ślubie wyję jak bóbr. Raz chciałabym spróbować. Nie więcej" - powiedziała Nosowska.
A jak Kasia przekonała się, że to ten właściwy mężczyzna dla niej?
"Pamięta pani komedię Dzień świstaka? Uwielbiam ten film i oglądałam go z milion razy. Kiedyś włączyłam go przy dawnym narzeczonym i niestety on ani razu się na nim nie zaśmiał. Wtedy poczułam, że to nie ten".
"Faceci nie przeczuwają, że pierwsze momenty zakochania są jednym wielkim testem. Nie przeczuwają, że są poddawani totalnej selekcji. A mój facet jest zajebisty, bo zawsze wie, kiedy kupiłam sobie nowy ciuch. I śmieje się na Dniu świstaka".
Wiadomo jednak, iż nowym mężczyzną Nosowskiej jest gitarzysta Paweł Krawczyk, były muzyk Houk i Ahimsy, który w Hey zastąpił Piotra Banacha.
Krawczyk jest też głównym autorem materiału na nowej płycie Hey, "Music Music", która w sprzedaży pojawi się w poniedziałek, 17 listopada.