Kiedy można spodziewać się wysypu grzybów? Ekspert podał dokładną datę

Końcówka lata i początek jesieni to czas, kiedy grzybiarze zaczynają wynosić z lasów kosze pełne zbiorów. Choć w ostatnich tygodniach z różnych regionów Polski spływały informacje o lokalnych wysypach grzybów, na prawdziwe żniwa trzeba jeszcze trochę poczekać.

Grzybiarze niecierpliwie czekają na zbiory
Grzybiarze niecierpliwie czekają na zbiory123RF/PICSEL

Choć grzyby w lasach pojawiają się już wiosną, to początek jesieni jest okresem, kiedy wyrasta się ich najwięcej. Końcówka września i październik są więc czasem, gdy grzybiarze szczególnie często i ze szczególną nadzieją udają się do lasów.

Zdanowicz Pomiędzy Wersami. Odc. 65: Ewa Woydyłło-OsiatyńskaINTERIA.PL

Kiedy najlepiej szukać grzybów?

Pora roku to tylko jedna z przesłanek, podpowiadających kiedy najlepiej udać się na grzyby. Ci, którzy regularnie oddają się tej aktywności twierdzą, że na grzyby najlepiej wybrać się wcześnie rano, po kilku deszczowych lub wilgotnych dniach. Znaczenie ma również otoczenie, w którym planujemy szukać grzybów. Prawdziwki bowiem najłatwiej znaleźć pod sosnami i świerkami, borowiki pod dębami i bukami, maślaki w piaszczystej glebie, a rydze w nasłonecznionych miejscach.

Kiedy jesienny wysyp grzybów?

Polacy ruszyli na grzyby - niektórzy mogą liczyć na udane zbiory!
Polacy ruszyli na grzyby - niektórzy mogą liczyć na udane zbiory!123RF/PICSEL

W tym roku, jak relacjonują grzybiarze, letnie zbiory były całkiem obfite. Czy dobra passa przeciągnie się również na jesień? Jak czytamy w serwisie grzyby.pl, fani grzybobrania mogą być dobrej myśli. Muszą jednak uzbroić się w cierpliwość.

"Za nami bardzo przyzwoity letni wysyp grzybów, bo obejmujący znaczną część kraju, także na Niżu Polski i przy tym obfity - prawdziwkowy. (...). Letni wysyp trwał długo, przez całą pierwszą połowę sierpnia i mimo wysokiej dynamiki letnich wysypów, nie była to kilkudniowa efemeryda, bo podtrzymywany był przez powtarzające się deszcze." - czytamy na stronie, prowadzonej przez Marka Snowarskiego.

W tej chwili mamy do czynienia z lekkim przestojem. Owszem, w niektórych regionach Polski można liczyć na zbiory, ale na prawdziwy grzybowy festiwal trzeba jeszcze poczekać.

Cierpliwością grzybiarze muszą wykazać się jeszcze przez najbliższe tygodnie. Potem jednak powinna czekać ich nagroda. Jak czytamy na grzyby.pl, za 2-3 tygodnie powinniśmy mieć do czynienia z porządnym, jesiennym wysypem. "Długoterminowe prognozy dość korzystne. W pierwszej połowie września opady co prawda niewielkie i temperatury letnie ale to lepiej niż chłód i przymrozki (na to przyjdzie czas w październiku i listopadzie); a zapasy wilgoci są znaczne i będą coraz lepiej konserwowane chłodnymi nocami i rosą" - czytamy na grzyby.pl.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas