Koniecznie zapisz tę datę. 30 czerwca sprawdź licznik energii elektrycznej
Wszyscy zapominalscy powinni ustawić w swoich telefonach przypomnienia lub powiesić na lodówce kartkę z bardzo istotną datą – 30 czerwca 2023 r. Dlaczego? Otóż to właśnie tego dnia należy sprawdzić swoje liczniki energii elektrycznej. Może się bowiem okazać, że na koniec roku przyjdzie nam słono zapłacić za nieuwagę.
Dlaczego 30 czerwca warto sprawdź licznik prądu?
30 czerwca to półmetek roku, zatem dla wielu Polaków data kluczowa w kontekście zasobności portfeli. Przyjęta w 2022 r. ustawa o "zamrożeniu cen prądu" wskazuje, że od stycznia br. przy zużyciu prądu do 2000 KWh ceny prądy będą liczone po stawkach zeszłorocznych. Taki limit obowiązuje dla wszystkich gospodarstw domowych.
Natomiast w momencie przekroczenia granicy zużycia 2000 KWh operator naliczy rachunek po wyższych stawkach z roku 2023, w związku z tym - może się okazać, że jeśli nie będziemy pilnować wartości na liczniku - dopłacimy za energię elektryczną sporo pieniędzy.
Dlatego właśnie 30 czerwca warto zerknąć na licznik energii elektrycznej, który - jeśli nie chcemy ryzykować dopłaty na koniec roku - nie powinien w tym dniu przekraczać wartości 1000 kWh.
Czytaj także: Zabrakło prądu? Możesz starać się o odszkodowanie
Jeśli w połowie roku okaże się, że przekroczyliśmy 1000 kWh, a nie chcemy ponosić dodatkowych opłat, warto zwrócić większą uwagę na to, które urządzenia zużywają najwięcej energii w naszym domu i czy możemy coś zrobić w celu zmniejszenia poboru energii elektrycznej.
Oszczędzasz energię elektryczną? Otrzymasz zniżkę
Ponadto, gospodarstwa, które zmniejszą swoje zużycie energii o co najmniej 10 proc. w okresie między 1 października 2022 r. a 31 grudnia 2023 r. w porównaniu z analogicznym okresem od 1 października 2021 r. do 31 grudnia 2022 r., będą mogły skorzystać z 10 proc. upustu na koszty energii elektrycznej w 2024 roku.