Krzysztof Jackowski i jego nowa przepowiednia
Krzysztof Jackowski systematycznie analizuje sytuację na świecie i dzieli się regularnie ze swoimi widzami odczuciami, co do przyszłości ludzkości. Najnowsze przewidywania jasnowidza z Człuchowa nie napawają optymizmem. Zdaniem wizjonera mamy szykować się do... wojny.
Krzysztof Jackowski jest aktywny w mediach społecznościowych od wielu lat, ale od momentu pandemii i wojny w Ukrainie, jasnowidz z Człuchowa z niezwykłą regularnością publikuje swoje nagrania, w których dzieli się z widzami wizjami.
Tym razem jasnowidz skupia się na narastającym konflikcie gospodarczym, który jego zdaniem, może prowadzić do fatalnych w swoich skutkach wydarzeń.
Zdaniem Jackowskiego świat stoi przed poważnym konfliktem i każdy, kto myślał, że skończy się na obecnym konflikcie w Ukrainie, myli się.
Zobacz też: Chińczycy stworzyli działające "sztuczne słońce" - tak twierdzi jasnowidz Krzysztof Jackowski
"To jest taki etap w tej chwili na świecie, że gdyby się uspokoiło, to i tak ten świat nie mógłby wrócić na tory tego, co było" - mówi Jackowski, tłumacząc, że zbyt wiele się już zmieniło, by można było to zatrzymać.
Zdaniem Jackowskiego Zachód chce się uniezależnić nie tylko od gazu i ropy Rosji, ale też od potęgi produkcyjnej Chin. Jest to konflikt interesów i właśnie przed nim stoi cały świat.
Jasnowidz podkreślał, że trwamy w pacie, który może rozpocząć konflikt konwencjonalny. To sytuacja, która daje bardzo mało nadziei na to, że wszystko się uspokoi.
W kwietniu 2023 roku Jackowski przeczuwa, że na świecie ekonomicznie zacznie się coś psuć.
"Kwiecień kojarzy mi się niepokojący" - zaczął jasnowidz.
Powodem problemów ekonomicznych mogą być zdarzenia na świecie.
"To się zacznie propagandowo. Chiny będą chciały wyjawić jakąś tajemnicę, która może być bardzo nieprzyjemna dla Zachodu. To będzie coś ważnego, szkalującego Zachód. Ludzie zaczną jednak z tego powodu wychodzić na ulice. Będzie wtedy podany komunikat, że mamy zrobić zapasy wody i jedzenia".
Nie wiedział jednak, czy apel o gromadzenie zapasów będzie próbą odwrócenia uwagi społeczeństwa od rzeczywistych problemów, czy też konflikt światowy wywoła ten apel władz.
Zobacz też: Baba Wanga: W 2023 roku czeka nas szereg katastrof. Potem może być jeszcze gorzej
W kwietniu sytuacja zrobi się niezwykle napięta i będzie obawa, że konflikt może się zacząć w każdej chwili. Jeżeli dojdzie do rozlewu krwi, Rosja ma wiele stracić w tym konflikcie.
"Rozdanie siłowe tylko może oczyścić tę sytuację".
Choć zdaniem Jackowskiego istnieje nikła szansa na pokój, to jednak cień nadziei jest:
"Rosja i być może też Chiny, czekają, mają nadzieję, na pewne ruchy europejskie" - niektóre z nich mogą być szansą na pokój zdaniem Jackowskiego.
Jednak nawet gdy konflikt przejdzie łagodnie lub w ogóle się zatrzyma, zdaniem jasnowidza ludzkość będzie cierpiała wielki głód.
Z kolei, jeżeli "papież wygłosi ostateczne orędzie, nie miejmy złudzeń" - kończy swoją mrożącą krew w żyłach przepowiednię Jackowski.