Kto kłamie częściej - kobiety czy mężczyźni?

Kłamiemy, gdy możemy w ten sposób odnieść jakąś korzyść. I w tym prym wiodą panowie. Kłamiemy, gdy prawda jest dla słuchacza zbyt bolesna. W tym przypadku wyniki badań są bardzo rozbieżne.

Zdarza nam się kłamać w relacjach zawodowych
Zdarza nam się kłamać w relacjach zawodowych123RF/PICSEL

- Chociaż jesteśmy uczeni, by cenić uczciwość i traktować kłamstwo jako hańbę, nadal wydajemy się skłonni do kłamania, o ile jest to naszym zdaniem słuszne. Jak wskazują badania, ludzie, którzy współczują innym, wydają się niezwykle podatni na kłamstwo. Czy to w celu uniknięcia zranienia uczuć innych (tzw. białe kłamstwa), czy też promowania dobrostanu innych - tłumaczy psycholog Romeo Vitelli.

Liczne badania koncentrowały się na moralnym dylemacie wynikającym z tzw. białych kłamstw. Czy urazić kogoś i powiedzieć prawdę, czy udzielić wymijającej odpowiedzi, która nikogo nie zrani?

Do ciekawych spostrzeżeń doszli badacze analizujący to, czy płeć ma wpływ na to, czy i do jakich kłamstw się posuwamy. Z badań przeprowadzonych w 2008 roku wynika, że mężczyźni kłamią częściej niż kobiety, przynajmniej w dziedzinie kłamstw, które są korzystne dla kłamcy kosztem innej osoby.

W naszej galerii znajdziecie pary, które świadomie zrezygnowały z formalizacji związku. Wiele z nich doczekało się naprawdę imponujących staży oraz dzieci.  Zobaczcie, kto znalazł się w tym zestawieniu!
Co jakiś czas w mediach pojawiają się doniesienia o rzekomych romansach aktora. Ostatnio plotkowano o jego zażyłości z młodziutką koleżanką z planu filmu „Pan T.”, Marią Sobocińską. Po aferze rozdmuchanej przez media Wilczak postanowił zakończyć tę znajomość.
Joanna Brodzik i Paweł Wilczak bardzo chronią swoją prywatność. Para poznała się na planie serialu „Kasia i Tomek”, a uczucie z ekranu szybko przeniosło się na życie. W 2008 roku na świat przyszli synowie Brodzik i Wilczaka – bliźniacy Jan i Franciszek.
Gdy świętowali dziewiątą rocznicę, Rusin napisała w mediach społecznościowych, że dzięki partnerowi nie przestaje się uśmiechać. Łączy ich zresztą nie tylko miłość, ale także firma, którą prowadzą wspólnie.
+17

Wynik ten został potwierdzony w innych badaniach. W przypadku altruistycznych "białych kłamstw" i kłamstw, które są korzystne dla obu stron, badania są bardzo rozbieżne.

Według jednych doniesień to mężczyźni są bardziej skłonni do tych niewinnych kłamstewek niż kobiety, według innych, to panie chętniej sięgają po sposoby na to, jak obejść prawdę i nikomu nie zaszkodzić.

Czasem kłamiemy, bo nie chcemy skrzywdzić bliskiej osoby
Czasem kłamiemy, bo nie chcemy skrzywdzić bliskiej osoby123RF/PICSEL

- Te mieszane wyniki sugerują, że różnice między płciami w kłamstwie, jeśli istnieją, mogą być niewielkie i zależeć od konsekwencji kłamstwa - czytamy w raporcie.

I choć może się wydawać, że białe kłamstwa są niewinne, najnowsze badania rzucają nowe światło na ich konsekwencje. Szczególnie w miejscu pracy, gdzie uczciwa informacja zwrotna, nawet jeśli jest negatywna, jest ważna.

Według nowych badań przeprowadzonych przez dr Lily Jampol i Vivian Zayas, profesor psychologii w College of Arts and Sciences, to kobiety częściej otrzymają niedokładne informacje zwrotne.

Autorki badania wskazują, że kobiety osiągające gorsze wyniki otrzymują mniej prawdziwe, ale życzliwe informacje zwrotne dotyczące wyników ich pracy. I może być to bardzo szkodliwe.

- Biorąc pod uwagę, że informacje zwrotne na temat swojej pracy, są niezwykle ważne, dostęp do uczciwych i dokładnych informacji zwrotnych powinien mieć każdy, kto potrzebuje poprawy. Niezależnie od jego grupy społecznej - tłumaczą autorki badania.

- Ujawniliśmy jeden czynnik, który może w pewnym stopniu utrudnić ten dostęp - bycie kobietą - dodały.

Badanie stanowi uzupełnienie obszernego zbioru analiz pokazujących różnice płci w ocenach wyników. Wcześniejsze badania wykazały na przykład, że kobiety są opisywane bardziej ciepło i bardziej pozytywnie niż mężczyźni w opisowych "przeglądach" wydajności. Jednocześnie są oceniane bardziej negatywnie na podstawie bardziej obiektywnych, ilościowych miar wydajności.

Autorki spekulują, że to stereotypy dotyczące braku pewności siebie u kobiet mogą wpływać na proces oceny. Jeśli oceniający uważają, że kobiety osiągające gorsze wyniki nie mają pewności siebie, mogą chcieć je zwiększyć, dając im więcej pozytywnych ocen.

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas