Limity podczas grzybobrania. Z tych lasów nie wyniesiesz koszyków grzybów!

Sezon na grzyby w pełni. Koniec lata oraz początek jesieni to czas, kiedy przybywa chętnych do ich zbierania. O ile w polskich lasach nie obowiązują limity dotyczące zbiorów, to jadąc za granicę musimy zapoznać się z obowiązującymi zasadami, aby nasze grzybobranie nie skończyło się wysokim mandatem.

W lasach u naszych sąsiadów obowiązują podobne zasady jak w Polsce.
W lasach u naszych sąsiadów obowiązują podobne zasady jak w Polsce. Mateusz Kuzniak/REPORTEREast News

Grzyby w polskich lasach można zbierać w zasadzie bez ograniczeń oraz kosztów. Należy jednak pamiętać o kilku ważnych zasadach.

Gdzie nie możemy zbierać grzybów?

  • w częściach lasu, gdzie jest stały zakaz wstępu (w ostojach zwierzyny, drzewostanach nasiennych i  powierzchniach doświadczalnych, na uprawach do 4 m wysokości),
  • na obszarach chronionych (w rezerwatach i parkach narodowych),
  • na terenach wojskowych,
  • na powierzchniach, gdzie okresowo jest prowadzona wycinka drzew (oznakowanych tablicami)

Pamiętajmy, że grzyby zbieramy tylko w lasach, które nie są pod ochroną! 

„Ewa gotuje”: Grzyby w cieście naleśnikowymPolsat

W polskich lasach możemy zbierać grzyby w zasadzie bez limitów. Jadąc jednak na wczasy za granicę, warto wcześniej zapoznać się z zasadami panującymi w danym kraju.

Grzybobranie w Czechach, na Słowacji i na Litwie

W lasach u naszych sąsiadów obowiązują podobne zasady jak w Polsce. Nie ma ograniczeń ilościowych, zatem grzyby możemy zbierać tam do woli. Należy jednak sprawdzić, czy nie wchodzimy na obszar rezerwatu czy parku narodowego. Trzeba też zapoznać się z listą gatunków objętych ścisłą ochroną, bowiem może być inna niż w Polsce.

W polskich lasach możemy zbierać grzyby w zasadzie bez ograniczeń.
W polskich lasach możemy zbierać grzyby w zasadzie bez ograniczeń. 123RF/PICSEL

Limity podczas grzybobrania w Niemczech, Holandii i we Włoszech

Jeśli jesteśmy na wakacjach we Włoszech i wybieramy się na grzybobranie, to musimy szczególnie uważać. Obowiązują tam surowe zasady dotyczące zbierania grzybów, a regulują je lokalne przepisy. Warto się z nimi dobrze zapoznać, bo wymagane jest specjalne zezwolenie, które kosztuje od 20 do nawet 50 euro rocznie.

Jeśli grzyby zbieramy okazjonalnie, możemy wykupić zezwolenie jednodniowe, które kosztuje kilka euro. Co ważne, w niektórych regionach grzybobrania są legalne tylko w określonych dniach oraz godzinach.

Brak znajomości tych przepisów może nas sporo kosztować, bo za złamanie przepisów możemy zapłacić mandat nawet w wysokości 500 euro.

Udając się na grzyby w Niemczech należy wiedzieć, że możemy zebrać tylko od 1 do 2 kg grzybów dziennie (jest to zależne od danego landu) na własny użytek. Za złamanie tego przepisu grozi nam mandat od 2,5 do 10 tys. euro.

Podobnie jak w Polsce, zabronione jest także zbieranie grzybów na terenach objętych ochroną oraz w lasach prywatnych.

W Holandii zbieranie grzybów jest legalne, lecz tylko w małych ilościach i do celów prywatnych. Jak informuje portal polonia.nl można jednak robić tylko w lasach należących do państwa. Państwowa instytucja Staatsbosbeheer (holenderski odpowiednik Lasów Państwowych) zarządza 25% powierzchni lasów. Pozostałe lasy są prywatne i wstęp do nich jest wzbroniony.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas