Ludzie ryzykują tu życie dla wspaniałych selfie

Czego potrzeba, by wrzucić na instagramowy profil naprawdę godne ujęcie? Pięknego miejsca? Fotograficznego zmysłu? Dobrego aparatu? Też. Przede wszystkim jednak liczy się umiejętność podejmowania dużego ryzyka. Historia lankijskiego pociągu jest tego najlepszym dowodem.

Trasa lankijskiego pociągu bywa nazywana najbardziej malowniczym szlakiem kolejowym na świecie
Trasa lankijskiego pociągu bywa nazywana najbardziej malowniczym szlakiem kolejowym na świecie123RF/PICSEL

Turyści, którzy przemierzyli tę trasę koleją mówią: to najpiękniejsza podróż pociągiem, jaką odbędziesz w życiu. Chodzi o trasę łączącą dwie miejscowości na Sri Lance: Kandy i Ella. Dzieli je trochę ponad 100 kilometrów, chociaż podróż trwa około 7 godzin.

Szlak przejazdu pociągu biegnie przez piękne, bujne lankijskie łąki i lasy, ale przede wszystkim, przez liczne wiadukty, unoszące się wysoko ponad ziemią, niezwykle malowniczo tonące w cejlońskiej roślinności.

Trasa wije się, a pociąg zakręca, tworząc malownicze kadry, co prowokuje turystów do robienia selfie z pociągiem w tle.

Dodatkową zachętą jest fakt, że pociąg nie jedzie zbyt szybko (choć jednocześnie dość szybko, by takie eskapady były bardzo niebezpieczne!).

Jazdę pociągiem szczególnie upodobali sobie blogerzy podróżniczy, którzy chętnie dzielą się wrażeniami z podróży, okraszając wpisy fotografiami, na których nonszalancko “zwisają" ze schodów pociągu.

Są oni mocno potępiani przez media za propagowania na świecie mody na ryzykanckie zdjęcia.

Mody, która - dodajmy - ma się całkiem nieźle. Wystarczy zerknąć na zawartość hashtagów #srilankatrain i #kandytoella, by się o tym przekonać.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas