Mama wraca do pracy

Co szósta kobieta, wracająca po urlopie macierzyńskim czy wychowawczym do pracy, została zwolniona lub zmuszona do odejścia - tak wynika z badań przeprowadzonych przez Instytut MllwardBrown SMG/KRC.

Kobiety boją się, że po urodzeniu dziecka pracodawcy podziękują im za współpracę
Kobiety boją się, że po urodzeniu dziecka pracodawcy podziękują im za współpracęINTERIA.PL

- Dane mówią same za siebie. Dla 60 proc. matek idealny czas na powrót do pracy po urodzeniu dziecka to co najmniej 2 lata. Mimo to kobiety rozpoczynają pracę średnio po 12 miesiącach. Choć uważają (blisko 90 proc. z nich), że do 3. roku życia dziecko powinno spędzać jak najwięcej czasu z matką. Prawie co trzecia matka przebywająca na urlopie macierzyńskim lub wychowawczym spodziewa się zwolnienia z pracy po powrocie. Z kolei, co szósta matka wracająca po urlopie macierzyńskim lub wychowawczym traci pracę - komentuje Karolina Błaszczyk, koordynator akcji "Mama w pracy".

Opublikowanie wyników badań zainaugurowało drugą część projektu "Mama w pracy". Cała akcja poświęcona jest poprawie sytuacji kobiet powracających do pracy po urlopie macierzyńskim i wychowawczym.

- Organizator kampanii - Fundacja Świętego Mikołaja bierze sobie za cel zwiększenie świadomości dotyczącej sytuacji matek na rynku pracy oraz poprawę sytuacji matek w pracy. Warunki nie są satysfakcjonujące, gdyż rzeczywistość znacznie odbiega od oczekiwań - mówi Dariusz Karłowicz, prezes Fundacji Świętego Mikołaja.

Z dalszej części badań dowiadujemy się również, że w opinii matek największą przeszkodą w powrocie do pracy po urodzeniu dziecka jest czynnik natury psychologicznej - tęsknota za dzieckiem. Zaś za najważniejsze udogodnienia dla pracujących kobiet z małym dzieckiem - matki uznały możliwość pracy w domu. Taka sytuacja możliwa jest jedynie w co 10 . firmie. Większość firm daje matkom możliwość pracy w skróconym wymiarze godzin i pozwala na przerwy na karmienie dziecka. Przedszkola dla dzieci pracowników można spotkać tylko w co 8. firmie.

- Decyzja o posiadaniu dziecka zawsze wiąże się z tym, że prędzej czy później trzeba będzie wybierać między nim a pracą. Macierzyństwo to wciąż jest problem, przeszkoda obniżająca wartość kobiety jako pracownika. Kiedy na rozmowie kwalifikacyjnej powiedziałam, że jestem młodą matką z rocznym dzieckiem po minie ewentualnego przyszłego pracodawcy widziałam, że to koniec naszej rozmowy. Większość pracodawców uważa, że matka - pracownik to ciągłe zwolnienia, wymówki, same problemy. To myślenie bardzo stereotypowe - mówi jedna z bohaterek reportażu przeprowadzonego na potrzeby kampanii.

W ramach projektu został również ogłoszony konkurs dla firm pt. "Mama w pracy". Firmy biorące udział w konkursie będą oceniane na podstawie ankiet przeprowadzonych z pracowniczkami. Zwycięzcy otrzymają tytuł "Firmy nieprzeciętnie przyjaznej mamom".

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas