Miał ukazywać się po śmierci i czynić cuda. Kim był Andrzej Bobola?

16 maja w Kościele Katolickim obchodzony jest dzień św. Andrzeja Boboli, misjonarza i męczennika, będącego jednym z patronów Polski. Kim był św. Andrzej Bobola? Dlaczego nazywano go „łowcą dusz”? Jaka historia wiąże się z jego śmiercią i dlaczego o jego relikwiach w ostatnich miesiącach znów zrobiło się głośno? Tego wszystkie dowiesz się z lektury poniższego tekstu.

Wielu wierzy, że wstawiennictwo świętego Andrzeja Boboli pomaga Polsce w trudnych momentach historii
Wielu wierzy, że wstawiennictwo świętego Andrzeja Boboli pomaga Polsce w trudnych momentach historiiMONKPRESSEast News

Kim był św. Andrzej Bobola?

Andrzej Bobola urodził się w 1591 roku w rodzinie szlacheckiej pieczętującej się herbem Leliwa. W wieku lat 15 rozpoczął naukę w kolegium jezuitów w Braniewie, a w 1611 roku wstąpił w szeregi tego zakonu.

Śluby kapłańskie złożył w 1622 roku, później trafił na jakiś czas do Nieświeża, a następnie do Wilna, gdzie pełnił funkcje spowiednika i kaznodziei. Tam podjął starania o koronację Matki Boskiej na Królową Polski.

Andrzej Bobola - apostoł Pińszczyzny

W kolejnych latach pracował także w Bobrujsku, Płocku, Warszawie, Łomży, a ostatecznie w Pińsku. Lata, które tam spędził, przyniosły mu później tytuł "Apostoła Pińszczyzny".

Zajmował się pracą misyjną, nawracając prawosławnych chłopów i dbając o rozrzuconą na tym obszarze mniejszość katolicką. Bobola przyczynił się do tak wielu nawróceń, że nazywano go "duszochwatem", czyli łowcą dusz.

W 1657 roku, w czasie trwającego powstania Chmielnickiego, Andrzej Bobola wpadł w ręce Kozaków. Zgotowali mu oni męczeńską śmierć.

Wielu mieszańców wsi obserwowało tę straszną scenę przez szpary w ścianach budynku i potem ją opisało. Oprawcy między innymi przypiekali jezuitę ogniem, zdarli mu skórę z głowy i pleców w kształcie tonsury i ornatu, wyłupili oko i obcięli wargi, uszy i palce. Kiedy wzywał Jezusa i Maryi, zrobili mu dziurę w karku, wyciągnęli język i obcięli go u nasady. W końcu powiesili ofiarę głową w dół, a kiedy umęczone ciało drgało w konwulsjach, naigrawali się, że "Lach tańczy". Dowódca dobił go szablą
opisuje Joanna Operacz z portalu Aleteia.

Relikwie Andrzeja Boboli

Później Andrzej Bobola zaczął ukazywać się wielu osobom w widzeniach. W 1702 roku ujrzał go rektor pińskiego kościoła. Przyszły święty nakazał mu odnalezienie jego ciała spoczywającego w podziemiach tej świątyni. Po otwarciu trumny oczom zebranych ukazały się nienaruszone, doskonale zachowane zwłoki bez śladu rozkładu. Niedługo potem rozpoczął się proces beatyfikacyjny, a sam męczennik zaczął być otaczany kultem.

Relikwiarz w warszawskim Sanktuarium Świętego Andrzeja Boboli
Relikwiarz w warszawskim Sanktuarium Świętego Andrzeja BoboliMarek BazakEast News

W 1819 roku Andrzej Bobola ukazał się w Wilnie dominikaninowi o. Alojzemu Korzeniewskiemu, zapowiadając wyzwolenie Polski. W 1853 roku został beatyfikowany.

W czasie trwającej wojny polsko-bolszewickiej, w 1920 roku, relikwie Andrzeja Boboli były obnoszone w uroczystych procesjach, a polscy biskupi zwrócili się do papieża z prośbą o kanonizację jezuity i ogłoszenie go patronem Polski.

Dwa lata później relikwie świętego zostały wywiezione z Pińska przez Rosjan i umieszczone jako eksponat na Wystawie Higienicznej w Ludowym Komisariacie Zdrowia. Dopiero dzięki zaangażowaniu samego papieża udało się je w 1924 roku odebrać. Trafiły jednak do Rzymu, gdyż Sowieci nie zgadzali się na oddanie ich Polsce. Do ojczyzny ciało Andrzeja Boboli wróciło dopiero w 1938 roku. W 2000 roku został ogłoszony patronem Polski.

Kult świętego Andrzeja Boboli jest żywy w całym kraju - tu witraż z kościoła w Dobczycach
Kult świętego Andrzeja Boboli jest żywy w całym kraju - tu witraż z kościoła w DobczycachMONKPRESSEast News

Relikwie Andrzeja Boboli i... polityka

W grudniu 2021 roku relikwie świętego trafiły do Sejmu. "Relikwie zostały złożone w ufundowanym przez pos. Kurowską i pos. Kazimierza Chomę relikwiarzu i wprowadzone do znajdującej się w gmachu Sejmu kaplicy pw. Bogurodzicy Maryi Matki Kościoła" - informuje strona parlamentu.

Niektórzy parlamentarzyści od razu poczuli ich mistyczny wpływ na sytuację państwową, a nawet międzynarodową.

"Proszę zauważyć, od 2 grudnia, od czasu, gdyśmy sprowadzili relikwie św. Andrzeja Boboli do kaplicy sejmowej, zaczęło uspokajać się na granicy. Była już tak napięta sytuacja. Dlatego ja, starając się o te relikwie, bo to ja jestem winowajcą tych relikwii, chciałam, żeby to zrobić szybko, bo widziałam, co się dzieje na granicy, że jest takie napięcie" — mówiła posłanka Maria Kurowska.

***

Tekst pierwotnie opublikowano w lutym 2022 roku. Artykuł został uzupełniony i zaktualizowany

***

Zobacz również:

Jak Krzysztof Jackowski odreagowuje traumatyczne chwile?Polsat Cafe
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas