Murzin i zupa chrzanowa, czyli co się je w Wielkanoc
Polska Wielkanoc jest pyszna. Różnorodność dań i produktów wręcz onieśmiela, bo każdy region ma do zaoferowania coś od siebie. Zatem choćby dlatego warto nieco poeksperymentować z regionalnymi potrawami i ochronić od zapomnienia oryginalne smaki, a tym samym zachować kulturowe dziedzictwo dla następnych pokoleń. Poniżej znajdziesz przepisy na wielkanocnego murzina, chrzanową zupę, strząskę czy szynkę pieczoną w chlebie. Dowiesz się też, co kryje się pod nazwą zylc oraz paska bukowińska.
Smaki Wielkanocy
Cenisz klasykę w kuchni? Nic nie szkodzi. Na świątecznym stole miejsca jest całkiem sporo. Możesz zatem śmiało celebrować tradycję i jednocześnie nieco od niej uciec, ruszając w kulinarną podróż i podążyć za regionalnymi smakami.
Lokalne, często zapomniane, przepisy, mogą naprawdę zainspirować.
Kulinarnym punktem kulminacyjnym Wielkanocy jest niedzielne śniadanie. Na świątecznych stołach królują wówczas m.in. rozmaite szynki, kiełbasy czy pasztety, jajka serwowane na różne sposoby, żury i barszcze, sałatki, baby drożdżowe, mazurki, serniki, kołacze, torty i pascha. To, jak przyrządzimy poszczególne potrawy, zależy w dużej mierze od lokalnych tradycji i prawideł. Na brak inspiracji z pewnością nie można narzekać. Lista świątecznych, regionalnych produktów wręcz kipi od oryginalnych smaków.
Murzin - apetyczne ciasto z szynką
Na Śląsku Cieszyńskim nie ma Wielkanocy bez murzina. Wypiekany z ciasta drożdżowego - z dodatkiem szynki i boczku smakołyk - wyglądem przypomina chleb, dlatego nie bez powodu podaje się go w formie krojonej na kromki. Kawałeczki boczku i szynki wtopione w ciasto absolutnie zachęcają do jedzenia. Poza Śląskiem Cieszyńskim murzina jada się na Podbeskidziu, gdzie nazywany jest "murzynem"; na Śląsku Opolskim, gdzie określany jest „szołdrem” oraz w okolicach Bytomia i Katowic, gdzie nazywany jest „szczodrem” lub „sodrem”. Podobnie przygotowane specjały przyrządza się w okolicach Raciborza, gdzie wypiek ten kryje się pod nazwą "chleb z myszą".
Nazwa przysmaku nawiązuje do pierwotnego sposobu wypieku. Kiedyś był wypiekany w piecu na chleb, czyli piekarszczoku, a brytfankę stawiano bezpośrednio na rozżarzone drewno. Opadający na ciasto popiół nadawał mu ciemny kolor.
Zgodnie z tradycją do przyrządzania murzina na Śląsku Cieszyńskim wykorzystywano mąkę razową z otrębami, łączono ją z drożdżami oraz zaprawiono tłuszczem z wędzonki. Do środka wkładano kawałki szynki i boczku. Aby murzin był doskonały w smaku i chrupiący, ciasto należy dobrze wypiec.
Chrzanowa
Tradycyjnym przysmakiem wielkanocnym jest przygotowywana w różnych rejonach Polski zupa chrzanowa. Mimo że wywodzi się z kuchni staropolskiej, nie cieszy się zbyt dużą popularnością. A szkoda, bo jest pyszna i łatwa w przygotowaniu. Przyrządza się ją jak większość zup. Najpierw gotuje się mięso, warzywa i zioła. Następnie dodaje się do nich podsmażoną na patelni białą kiełbasę i doprawia chrzanem. To właśnie tarty chrzan nadaje zupie wyrazisty smak i sprawia, że kremowa chrzanica coraz częściej staje się poważnym konkurentem dla tradycyjnego żuru czy barszczu.
Regionalne potrawy na Wielkanoc
Oprócz opisanego powyżej murzina i chrzanowej, ciekawe i regionalne potrawy przygotowywane na Wielkanoc to:
Paska bukowińska (Pascha, Chleb bukowiński) symbol Wielkanocy w województwie lubuskim. Tradycyjnie z pszennego drożdżowego ciasta wypiekali go górale czadeccy. Smakołyk kształtem przypomina walec i jest ozdabiany warkoczykami, kogucikami i ptaszkami.
Strząska to danie wielkanocne goszczące na terenach Małopolski (Siedliszowice, gm. Żabno). Nazwa potrawy nawiązuje wprost do sposobu jej przyrządzania - tj. dokładnego wymieszania (wstrząśnienia) wszystkich składników. Bazę dania stanowią produkty, które można znaleźć w poświęconym koszyczku, czyli pokrojone wędliny, jaja z dodatkiem utartego chrzanu oraz przyprawy. Na koniec wszystkie składniki zalewa się roztworem wodno-octowym.
Szynka pieczona w chlebie to specjał wielkanocny z Mazowsza. Wyglądem przypomina tradycyjny chleb żytni; na przekroju widoczna jest szynka opleciona ciastem. Do jej przyrządzenia używano ciasta chlebowego żytniego. Sekret smaku i aromatu tkwi w zakwasie chlebowym, który przenika w głąb szynki.
Zylc , czyli galaretę z nóżek oraz głowizny i podgardla jedzono na Wielkanoc na Kaszubach. Zgodnie z tradycją przygotowywany był po uboju ze świeżego, zapeklowanego mięsa i spożywany na zimno jako zakąska.