Na ślub założyła kreację sprzed… 120 lat!
Angielskie przysłowie mówi, że każda panna młoda powinna mieć na sobie w dniu ślubu: coś starego, coś nowego, coś pożyczonego i coś niebieskiego. Abigail Kingston chyba nie mogła sobie wziąć sobie tej ludowej mądrości bardziej do serca. Jej suknia ślubna liczy sobie już… 120 lat.
Pierwszą panną młodą, która miała okazję założyć kreację była Mary Lowry Warren, która ślub brała w 1895 roku! Ostatnią zaś, mama Abigail, która wychodziła za mąż na początku lat 90 XX wieku.
Kiedy suknia wreszcie trafiła do Abigail, okazało się, że czas odcisnął na niej swoje piętno. Kreacja wydawała się nieco pożółkła w niektórych miejscach pojawiły się małe dziurki, a zdobiące ją koronki były pozaciągane.
Po 200 godzinach wybielania sukni w specjalistycznej pracowni i prób przywrócenia jej dawnego blasku, pannie młodej udało się założyć rodzinny skarb na kilka weselnych godzin.
Dziewczyna wygląda zjawiskowo, czyż nie?